Joanna Kurowska pod opieką lekarki. Dzięki jej radom traci kolejne kilogramy
Joanna Kurowska w ostatnich miesiącach przeszła metamorfozę, której wielu może jej pozazdrościć. Gwiazda serialu „Teściowie” ewidentnie przechodzi swoją drugą młodość. Trzeba przyznać, że kuracja odchudzająca przebiega pomyślnie, a wszystko pod czujnym okiem lekarki. Jaki jest jej klucz do sukcesu?
Joanna Kurowska i jej metamorfoza
Joanna Kurowska jakiś czas temu znalazła się pod ostrzałem mediów, które zarzucały jej, że specjalnie na wesele swojej córki Zofii Świątkiewicz chce zrzucić kilka kilogramów. Prawda na temat metamorfozy jest jednak zgoła inna.
Chudnę przede wszystkim dla siebie i swojego zdrowia. Dr Barbara Jerschina trzyma nade mną pieczę i pilnuje, żebym regularnie pojawiała się na zabiegach. Nie ma to związku z ewentualnym weselem mojej córki. Zresztą nie namawiam jej do zamążpójścia. Najważniejsze, żeby była szczęśliwa, a jak jest szczęśliwa, to ja się nie wtrącam – wyznaje Joanna Kurowska w rozmowie z „Super Expressem”.
Powierzając sukces przedsięwzięcia specjalistom, dokonała imponującej przemiany. Artystka zdecydowała się na skorzystanie z pomocy warszawskiej doktor dietetyki Barbary Jerchiny, a efekty diety możemy zobaczyć gołym okiem.
Głośna muzyka przyczyną wypadków? To może być niebezpieczne Te osoby nie muszą płacić za śmieci. Trzeba spełnić jeden warunekIle schudła Joanna Kurowska?
Chociaż Joanna Kurowska zaznacza, że do jej wymarzonej sylwetki jeszcze trochę jej brakuje, przyznała, że zdołała już schudnąć ponad 10 kilogramów.
Wzięłam się na poważnie za odchudzanie. Odchudzam się u dr Jerschiny, która trzyma mnie w ryzach. Schudłam już 8 kilogramów. Czuję, że jestem na dobrej drodze, żeby lżej się czuć i lepiej wyglądać. Jak człowiek schudnie to nawet, jak założy bluzę z kapturem, to świetnie wygląda.
Joanna Kurowska o przepisie na sukces
Pewnie zastanawiacie się, jaki jest sekret Joanny Kurowskiej na redukcję masę ciała. Odpowiedź jest bardzo prosta – artystka przestrzega diety i regularnie monitoruje swoją wagę.
Doktor Jerschina stosuje na moje ciało różne cudowne maszyny, ale mówi też jak jeść i co jeść, żeby tkanki tłuszczowej nie przybywało, jakich suplementów używać. Ważę się co dwa tygodnie i to też jest motywacja. Muszę się pilnować, żeby waga nie pokazywała więcej niż ostatnio. Pani doktor mi nie odpuszcza, z czego jestem bardzo zadowolona – dodała.
Ponadto artystka postanowiła zrezygnować ze spożywania kilku produktów, które na co dzień występują w diecie wielu Polaków. Mowa m.in. o ryżu, mące, pieczywie i makaronie. W zamian za to raczy się sporą ilością warzyw, chudym mięsem oraz rybami.
