Kłopot dla nas i dla bliskich. Co robić, żeby nie chrapać?
Chrapanie utrudnia życie wszystkim: i osobie śpiącej, i domownikom, którzy nie mogą zasnąć z powodu hałasu. Wraz z wiekiem chrapiemy coraz częściej, a szczególnie narażone na tę dolegliwość są osoby między 45. a 60. rokiem życia. Czy z chrapania można się “wyleczyć”?
Czym jest chrapanie?
Chrapanie to zaburzenie snu, któremu towarzyszą dźwięki wydawane podczas spania. Charakterystyczne i nieprzyjemne odgłosy to po prostu dźwięk, który powstaje, gdy wdychane powietrze przechodzi przez rozluźnione mięśnie gardła i podniebienia.
Ofiarami tej nie tylko nieprzyjemnej, ale też potencjalnie groźnej przypadłości, mężczyźni padają nieco częściej od kobiet. Nadwaga, palenie papierosów, picie alkoholu przed snem oraz spanie na wznak - to niektóre z czynników, które zwiększają ryzyko chrapania.
Jak przestać chrapać?
Na początek zła wiadomość: nie istnieje jeden uniwersalny “lek” na chrapanie. To często sprawa bardzo indywidualna, a rodzaj pomocy zależy od trybu życia osoby chrapiącej. Jest jednak kilka metod, które warto wypróbować.
Przede wszystkim, to zmiana pozycji podczas snu: spanie na boku zmniejszy ryzyko chrapania. Jeżeli palimy papierosy, to jest to kolejny dobry powód, by zerwać z nałogiem. Palenie podrażnia układ oddechowy i naraża go na stany zapalne, co sprzyja chrapaniu. Ograniczyć należy alkohol, warto też unikać ciężkich posiłków przed snem. Zanim pójdziesz spać, przewietrz sypialnię.
Chrapania nie należy lekceważyć
Jeżeli najprostsze sposoby nie pomogą, możemy poszukać pomocy w aptekach lub w sklepach medycznych. Można tam znaleźć np. poduszki przeciw chrapaniu, plastry na nos lub spraye stworzone specjalnie po to, by zwalczyć tę dolegliwość. Ich skuteczność jest jednak dyskusyjna.
Jeżeli i te metody zawiodą, koniecznie trzeba skonsultować się z lekarzem. Tego zaburzenia nie należy lekceważyć. Przewlekłe chrapanie może wywołać stany zapalne, a u wielu osób jest objawem bezdechu sennego. To przypadłość, która zwiększa ryzyko zawałów serca.