Naturalny probiotyk ze słoiczka. W Lidlu i Biedronce za niecałe 10 zł
Po ten dostępny w supermarketach produkt Polacy sięgają stosunkowo rzadko. Niesłusznie, bo uznawany jest za naturalny probiotyk, wspomagający pracę układu pokarmowego i pomagający wzmocnić odporność. Za ok. 10 zł w sklepach takich jak Lidl i Biedronka znajdziemy kimchi - pikantną kapustę przyrządzoną w oryginalny sposób.
Kimchi: jak smakuje koreańska kapusta?
Kimchi to sfermentowane warzywa wywodzące się z kuchni koreańskiej. Najczęściej do przygotowania kimchi używa się kapusty pekińskiej, choć zdarza się też kimchi na bazie rzodkwi, ogórków czy szczypiorku.
Nieodłączny składnik kimchi to płatki ostrej papryki. Dzięki temu jest to potrawa pikantna, w odróżnieniu od np. naszej kapusty kiszonej. Jej smak to również zasługa czosnku, imbiru, sosu sojowego czy cebuli. Zdecydowanie nie jest to smak, który będzie pasował każdemu.
W Korei kimchi jest popularną przystawką i ważnym elementem każdego posiłku, a kilka lat temu jeden ze sposobów przyrządzania tych warzyw został wpisany na listę niematerialnego dziedzictwa UNESCO.
Jeżeli jednak lubimy mocne smaki, to warto spróbować dodać kimchi do swojej diety. W Lidlu i Biedronce można spotkać słoiczki lub puszki z kimchi za niecałe 10 zł. A co z zaletami kimchi dla zdrowia? Tych jest bardzo wiele.
Kimchi: zalety dla zdrowia
Kimchi jest niskokaloryczne. W 100 gramach tej kapusty dostaniemy tylko 32 kcal. Oprócz smaku, dostarczy nam też wiele cennych witamin i składników mineralnych. W kimchi znajdziemy m.in.:
- witaminę C,
- beta-karoten,
- wapń,
- żelazo,
- fosfor.
Kimchi działa jak naturalny probiotyk. Wspomaga trawienie, pomaga wzmacniać układ odpornościowy i uważane jest za cenne w diecie odchudzającej. Czy oznacza to, że mogą spożywać je wszyscy, którzy “polubią się” z jego wyjątkowym smakiem?
Można powiedzieć, że w rozsądnych ilościach kimchi nadaje się dla każdego, ale w jednym przypadku warto zachować ostrożność.
Czy kimchi może szkodzić na żołądek?
Kilka lat temu w Korei Południowej, czyli w ojczyźnie kimchi, przeprowadzono badania nad wpływem tego przysmaku na zwiększenie ryzyka zachorowania na raka żołądka, szczególnie u osób z predyspozycjami genetycznymi. Badania te wykazały większe ryzyko zachorowania na raka u osób spożywających duże ilości kimchi.
Naukowcy twierdzą, że wpływ na to ma stosunkowo wysoka zawartość soli w kimchi. Trzeba jednak pamiętać o jednym. Koreańczycy w ciągu roku jedzą nawet 36 kilogramów kimchi na osobę. W rozsądnych ilościach kimchi jest nieszkodliwe i może być cennym składnikiem diety, o ile tylko lubimy specyficzny smak tak przygotowanych warzyw.