Rachunki za prąd poszybują od lipca. Tak dostaniemy po kieszeni
Tegoroczne lato nie da nam odetchnąć finansowo. Trzeba szykować się na wyższe rachunki za prąd - wynika z szacunków Ministerstwa Klimatu i Środowiska. Na podwyżki musi być gotowe każde gospodarstwo domowe, a po kieszeni dostanie także większość emerytów. Może pomóc bon energetyczny, ale nie każdy go dostanie.
Podwyżki prądu i gazu: ile zapłacimy od 1 lipca?
Obecnie maksymalna cena energii dla gospodarstw domowych to 412 zł netto za 1 MWh. Tyle płacimy, jeżeli nie przekraczamy wyznaczonych limitów. Nowy projekt zakłada podwyżkę tej ceny w okresie od lipca do grudnia 2024 r. do 500 zł netto za 1 MWh.
Więcej zapłacimy też za gaz. Od 1 lipca przestają obowiązywać zamrożone wcześniej ceny. Do tej pory było to 200,17 zł za 1 MWh. Latem wprowadzona będzie zamiast tego cena maksymalna, równa taryfie PGNiG Obrót Detaliczny, największego sprzedawcy detalicznego. Może to być ok. 291 zł za MWh.
Jak przełoży się to na nasze portfele? Rachunki za energię elektryczną mogą wzrosnąć o 29 proc., a za gaz o 15 proc. - wynika z szacunków Ministerstwa Klimatu i Środowiska.
Upomnij się o pieniądze z ZUS po zmarłym. Średnio to 30 tys. zł Poznajesz tę dziewczynę ze zdjęcia? Na pewno znasz wiele jej piosenekBon energetyczny pomoże, ale nie wszystkim
Pewną ulgą dla gospodarstw domowych będzie zapowiadany bon energetyczny. Świadczenie ma być wypłacane w drugiej połowie 2024 roku. Na taką pomoc nie mogą jednak liczyć wszyscy, bo istnieje kryterium dochodowe.
By dostać bon energetyczny, nasze dochody nie mogą być wyższe niż 2,5 tys. zł jeżeli mieszkamy samodzielnie, lub 1,7 tys. zł w gospodarstwach wieloosobowych. Obowiązuje zasada "złotówka za złotówkę", czyli bon energetyczny będzie przyznawany także po przekroczeniu kryterium dochodowego, ale kwota bonu będzie pomniejszana o kwotę tego przekroczenia.
Wartość bonu to 300 zł dla jednoosobowego gospodarstwa domowego, 400 zł - dla trzyosobowego, 400 zł - dla czteroosobowego, 500 zł - dla pięcioosobowego, a dla sześcioosobowego i większego - 600 zł.
Jeżeli głównym źródłem ogrzewania w naszym domu jest prąd, i jest to zgłoszone do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków, bon będzie większy. Ma to być 600 zł dla gospodarstwa jednoosobowego, 800 zł dla dwu- i trzyosobowego gospodarstwa, 1000 zł - dla gospodarstwa cztero- i pięcioosobowego i 1200 zł dla sześcioosobowego i większego.
Bon energetyczny dla emerytów w 2024: ile można zyskać?
Obecnie przeciętna emerytura w Polsce to 3648 zł brutto. Z prostego rachunku wynika więc, że z bonu energetycznego skorzystają mniej zamożni emeryci ze świadczeniem poniżej minimalnej emerytury. Mogą na niego liczyć także emeryci i renciści ze świadczeniem równym najniższej emeryturze oraz beneficjenci pomocy socjalnej.
Zgodnie z zapowiedziami, o przyznaniu bonu energetycznego decydować będzie gmina właściwa dla miejsca zamieszkania. Trzeba będzie złożyć wniosek. Na rozpatrzenie urzędnicy będą mieli 60 dni, a wypłata pieniędzy powinna być zrealizowana jeszcze w 2024 roku oraz na początku 2025.