Była jego kochanką 3 lata. W końcu nie wytrzymała, wysłała do jego żony tajemnicze pudełko
Patrycja, 36-letnia rozwódka, od trzech lat spotykała się z Andrzejem, mężczyzną jej życia, wielką miłością. Dostawała rumieńców, gdy wspominała wspólne chwile. Sielankę pary zakłócał jednak fakt, że Andrzej był żonaty i nic nie wskazywało na to, żeby jego stan cywilny miał się zmienić. Kochanka postanowiła zadziałać i wysłać prezent żonie ukochanego, w którym zdradziła ich romans. Tajemnicza przesyłka, jaką wysłała do żony, miała nie tylko spowodować rozpad małżeństwa ukochanego, ale także zakończyć pełen złudzeń związek Patrycji. Kochanka potrzebowała bowiem aż trzech lat, by zrozumieć, jak bardzo Andrzej ją zwodzi.
Sam sprowokował kochankę do zemsty
Patrycja przez trzy lata spotykała się z Andrzejem. To mężczyzna ją poderwał, zaprzyjaźnili się, a później pokochali. Szybko jednak wyszło na jaw, że mężczyzna jest żonaty. Kłótnia o to kłamstwo skończyło się przyrzeczeniem Andrzeja, że się rozwiedzie.
Spełnienie tej obietnicy wciąż odwlekało się w czasie, ponieważ nigdy nie nadszedł odpowiedni moment. Oczekiwanie Andrzej rekompensował ukochanej prezentami, szczególnie biżuterią.
Mężczyzna nie miał pojęcia, że właśnie tym sposobem rozzłości Patrycję. A wszystko przez to, że sprytnie kupował swojej małżonce i kochance tę samą biżuterię. Może trafiał na promocje? Może miały ten sam gust? W każdym razie łatwo to dało się zweryfikować poprzez media społecznościowe i zdjęcia żony.
Tajemnicza przesyłka od kochanki
Kobieta nie czekała długo, gdy zorientowała, że po raz kolejny w życiu jest okłamywana. Andrzej znów odwlekał rozwód, powołują się na zły stan psychiczny żony. Tego było już za dużo.
Patrycja po prostu wzięła pudełko, spakowała do niego wszystkie prezenty, jakie dostała od Andrzeja, dorzuciła kilka wspólnych zdjęć, związała kokardką i nadała w paczkomacie. Nie wahała się ani chwili. Nawet było jej żal żony ukochanego, w końcu była tak samo oszukiwana jak kochanka.
Co ciekawe Patrycja nie bała się dołączyć do paczuszki swoich danych. Napisała na kartce numer telefonu i nie zdziwiła się, gdy kilka dni później rozmawiała pierwszy raz w życiu, z żoną ukochanego mężczyzny.
ZOBACZ TEŻ: “Każdej nocy śnię o młodym ciele”. Nie mogłem oprzeć się synowej
Kobieta skontaktowała się z kochanką męża
Okazało się, że żona Andrzeja podejrzewała, że jej mąż ma romans od dawna. Takie rzeczy, mówiła, nie umkną żadnej kobiecie . Pochwaliła nawet kochankę za odwagę.
To była najdziwniejsza rozmowa, jaką Patrycja odbyła w życiu. Niczego nie uzgodniła, nie została wyzwana od najgorszych, po prostu poznała żonę swojego mężczyzny. Niby nic takiego się nie stało, niczego tamta kobieta jej nie zarzuciła, a jednak Patrycja czuła się bardzo źle, że do wyjawienia prawdy użyła takiego sposobu. Jak nigdy miała poczucie, że posunęła się za daleko. Chociaż podobne sytuacje ludzie rozwiązują w jeszcze gorszy sposób.
Zobacz zdjęcia:
Kobieta chciała dogryźć żonie ukochanego, zależało jej, by zakończyć tę farsę i zmusić Andrzeja do rozwodu. Gdy poznała tę kobietę, miała ogromne poczucie winy.
Patrycja była gotowa na przykrą rozmowę. Nie miała jednak pojęcia, że żona Andrzeja będzie tak spokojna i opanowana.
Mężczyzna kupował obu kobietom tę samą biżuterię.