Ma 16 lat i jest naukowczynią. Licealistka z Gdyni wymyśliła, jak pomóc seniorom

16-latka wygrała prestiżowy konkurs naukowy w USA

Kornelia Wieczorek jest uczennicą III Liceum Ogólnokształcącego w Gdyni . Wybrała klasę o profilu biologiczno-chemicznym. Uczy się jednak nie tylko w szkole, bo także poza nią angażuje się w wiele naukowych projektów.

Uczennica wraz z koleżanką z liceum Dianą Serjant została wyróżniona przez magazyn "Forbes" za stworzenie biodegradowalnego nawozu . Ma to ogromne znaczenie dla rolnictwa i natury, bo taki nawóz nie przyczynia się do zanieczyszczania wód i gleb. Wraz z tym projektem reprezentowała Polskę w Los Angeles podczas konkursu Regeneron ISEF.

To jednak nie wszystko, nad czym pracuje Kornelia Wieczorek. Licealistka była bowiem wolontariuszką w jednym z Domów Pomocy Społecznej . To wtedy zauważyła problem, z którym borykają się seniorzy. Zdecydowała, że chce im pomóc.

Kornelia Wieczorek chce pomóc seniorom. Ma już pomysł

Jak podaje portal Gdynia.pl, Kornelia Wieczorek pracuje również nad diagnostyką dermatologiczną. Chce stworzyć bezpłatne narzędzie do badania zmian skórnych . Chodzi o aplikację, którą każda osoba mogłaby zainstalować w telefonie.

Projekt "Skóra bez obaw" powstał przede wszystkim dzięki mojej działalności w domu pomocy społecznej w Gdyni, w którym kilkukrotnie pomagałam seniorom i tam zauważyłam problem diagnostyki zmian skórnych - przyznała Kornelia w rozmowie z portalem. - Tak naprawdę pomysłodawcą jest mój kolega - Leon Krupa. Projekt ma pomagać w diagnostyce zmian skórnych w obliczu niżu demograficznego, który od wielu lat doświadczamy.

Kornelia Wieczorek wraz z Leonem Krupą zamierzają stworzyć aplikację, która pomoże pacjentom i lekarzom w rozpoznawaniu zmian na skórze . Wystarczy zrobić ich zdjęcie. Takiej aplikacji nie ma jeszcze na rynku, a znacznie ułatwiłaby życie seniorom.

Nie tylko nauka. Genialna 16-latka z Gdyni ma wiele pasji

Kornelia Wieczorek wiąże swoją przyszłość z pracą naukową i studiami medycznymi . Chciałaby zostać neurochirurżką.

Chciałbym studiować medycynę za granicą. Neurobiologia jest moją największą pasją. Z neurobiologią jest taka historia, że ja ją też wykorzystuję w takim życiu praktycznym, bo zarówno prowadzę bloga neurochirurgicznego, a także stosuję metody behawioralne w treningu agility, czyli w sporcie, który uprawiam - opowiada w rozmowie z portalem Gdynia.pl.

Licealistka zajmuje się bowiem nie tylko nauką. Wraz ze swoim psem Candy trenuje agility . To dyscyplina sportu polegający na tym, że pies prowadzony przez swojego przewodnika komendami optycznymi, głosowymi oraz ruchem, musi pokonać bezbłędnie i jak najszybciej dany tor przeszkód.