Nie żałuj go sobie w Wielkanoc. Wzmacnia odporność i chroni organizm
Wielkanocny stół to nie tylko babki i jajka ze szczypiorkiem. Nieodłącznym składnikiem świątecznego menu w Polsce jest chrzan. Może być dodatkiem do żurku lub wędlin. Ważne, by pojawił się na stole nie tylko ze względu na tradycję. Podczas przedwiośnia jest wielkim wsparciem dla organizmu, więc nie trzeba go sobie odmawiać.
Czy chrzan jest zdrowy?
Przedwiośnie to czas, gdy nasz organizm nadal wychodzi z zimy. Odporność może być obniżona. Chrzan, tak popularny na wielkanocnych stołach, pomaga w zapobieganiu sezonowym infekcjom i przeziębieniom. Ma też składniki, które pomagają w zwalczaniu bakterii i drobnoustrojów w organizmie.
Z badań wynika też, że regularne jedzenie chrzanu może obniżać ryzyko raka. Zawiera glukozynolany i izotiocyjaniany, które powstrzymują wzrost komórek nowotworowych. Chrzan ma również dużo witaminy C (więcej niż cytryna!), która zwiększa przyswajalność żelaza znajdującego się w mięsie. A żelazo przyczynia się z kolei do produkcji czerwonych krwinek.
Jak podawać chrzan?
W sklepach mamy duży wybór zarówno gotowych tartych chrzanów, jak i sosów na jego bazie. Jeżeli korzystamy z chrzanu ze słoiczka, wystarczy przygotować na jego bazie prosty sos, dodając np. śmietanę i przyprawić do smaku cukrem i cytryną. Możemy przygotować też ćwikłę. Jeżeli chrzan chcemy zetrzeć samodzielnie, najlepiej zrobić to na tarce z drobnymi oczkami.
Chrzan dobrze smakuje z pasztetem lub białą kiełbasą. Warto go dodać także do żurku. Wystarczy zetrzeć korzeń na tarce i dodać w odpowiednim momencie gotowania. Trzeba uważać, by nie zrobić tego za wcześnie, bo inaczej mocny i charakterystyczny smak chrzanu zdominuje cały smak żurku, co nie każdemu przypadnie do gustu.
Czy każdy może jeść chrzan?
Oprócz tego, że chrzan wspiera naszą odporność i zdrowie, ma też dwie inne duże zalety. Po pierwsze, korzeń chrzanu jest tani oraz łatwo dostępny. Przed Wielkanocą można dostać go w każdym sklepie spożywczym. Po drugie, chrzan doskonale nadaje się do zamrażania, więc nie zmarnuje się po świętach.
Chrzan jest nieoceniony w okresie przedwiośnia, ale jest grupa osób, która powinna uważać, by z nim nie przesadzić. To osoby, które skarżą się na wrażliwy przewód pokarmowy lub choroby nerek. Jeżeli cierpimy na jedną z tych przypadłości, o radę na temat diety lepiej zapytać lekarza.