Niewinna wysypka zakończyła się najgorszym. Zbagatelizowała poważny objaw
Wielu z nas o skórze wie stosunkowo niewiele. Chociaż na temat jej pielęgnacji możemy rozprawiać godzinami, bagatelizujemy liczne zmiany na jej powierzchni, twierdząc, że: „To nic takiego”. Z tego samego założenia wychodziła kobieta, która swoją lekkomyślność przypłaciła najgorszym.
Skóra wiele mówi o twoim stanie zdrowia
Czy wiedzieliście, że skóra stanowi największy organ ciała? Nie jest to jedynie warstwa ochronna. Jeśli potraficie zrozumieć sygnały z niej płynące, w mig rozpoznacie wiele dolegliwości zdrowotnych.
Wszelkie zmiany skórne mogą wynikać z zaburzeń funkcjonowania reszty organizmu i odwrotnie. Dbając o skórę, na przykład poprzez unikanie poparzeń słonecznych, gwarantujemy sobie zredukowanie ryzyka zawału serca , demencji , czy udaru mózgu.
Wpływ przewlekłych chorób skóry na zdrowie
Skoro wiecie już, że choroby narządów są widoczne na skórze i odwrotnie, pewnie zainteresuje was temat przewlekłych chorób warstwy ochronnej naszego organizmu. Wedle metaanalizy 19 badań, opublikowanej na łamach „Journal of Allergy and Clinical Immunology” atopowe zapalenie skóry zwiększa ryzyko wystąpienia choroby wieńcowej, niewydolności serca, zawału lub udaru mózgu. Równie niebezpieczna może być łuszczyca.
Celem takiego stanu zapalnego jest uaktywnienie systemu immunologicznego, by wzmóc procesy naprawcze powstałych uszkodzeń. W efekcie rozwija się przewlekły stan zapalny, który jest szkodliwy dla organizmu – twierdzi dermatolog prof. Peter Michael Elias z University of California.
ZOBACZ TAKŻE: 50 lat walczył z bezsennością. Dzięki tej metodzie śpi jak niemowle
To zaniedbanie skończyło się gorzej, niż przypuszczała
Mimo licznych apeli lekarzy, aby zwracać szczególną uwagę na wszelkie zmiany w naszym ciele, wielu z na wciąż po macoszemu podchodzi do tego tematu. Na „dziwną wysypkę” nie zareagowała również pani Wanda, która za zaniedbanie przypłaciła bardzo wysoką cenę .
Kobieta twierdziła, że zaczerwienienie skóry na rękach z pewnością wynika z podrażnienia, jakiego mogła dostać przy sprzątaniu swojego mieszkania. Jej obawy wzbudziło dopiero ciemnoczerwone zabarwienie rąk i stóp, które nasiliło się po kilkunastu dniach. Dotąd kobieta stosowała jedynie kremy nawilżające, ale nic nie pomagało.
Przestraszona, udała się do lekarza, który widząc jej stan, zaraz wydał diagnozę:
Może mieć pani problemy kardiologiczne – rzekł i zlecił badania.
Po serii testów okazało się, że kobieta cierpi na niedomykalność zastawki aorty, a także wrodzoną wadę serca, która po latach dała o sobie znać. Aż strach pomyśleć, jak skończyłaby się ta historia, gdyby pani Wanda nie zgłosiła się do lekarza na czas.