50 lat walczył z bezsennością. Dzięki tej metodzie śpi jak niemowle
Bezsenność spotyka coraz większą ilość osób w różnym wieku. Stres, problemy zdrowotne, bądź uwarunkowania genetycznie sprawiają, że coraz trudniej jest nam się dobrze wyspać. Pewien mężczyzna odkrył jednak, że można walczyć z bezsennością dzięki jednej prostej metodzie. Efekty przerosły jego najśmielsze oczekiwania.
Bezsenność może dotknąć każdego
Gdy cierpimy na bezsenność, staramy się nieco uśmierzyć swoje dolegliwości za pomocą farmaceutyków przepisanych przez lekarza. Wierzymy, że to właśnie one pomogą nam zwalczyć tę przykrą dolegliwość.
Historia tego mężczyzny jak nic innego obrazuje, że najczęściej bez butów chodzi sam szewc. Wyobraźcie sobie tylko, że z permanentnymi problemami ze snem borykał się nie kto inny, jak neurobiolog dr Eric Haseltine.
Mimo że doskonale rozumiał on, jak działa ludzki organizm, nie potrafił przez wiele lat znaleźć odpowiedniego sposobu na swój problem. Nie pomogły także porady innych specjalistów. Wydawało się, że nie ma dla niego żadnego lekarstwa.
To był przełomowy moment w jego życiu
Każdej nocy, kiedy moja głowa leżała na poduszce, próbowałem się zrelaksować, ale w umysł wkradały się obsesyjne myśli: a jeśli znów nie uda mi się zasnąć? Jutro będę zombie – wspomina dr Eric Haseltine na łamach czasopisma „Psychology Today”.
Neurobiolog pogodził się już z myślą, że prawdopodobnie nigdy nie uda mu się wieczorem zaznać spokoju . Jakież było jego zdziwienie, gdy metodę na zwalczenie bezsenności, zdradził mu jego ojciec i to na krótko przed śmiercią. Po jego słowach dr Eric Haseltine zamarł.
ZOBACZ TAKŻE: Te emocje niszczą twój mózg. Naukowcy alarmują, TO pogłębia demencje
Odkrył sposób na bezsenność
Kiedy podzieliłem się tym wszystkim z moim ojcem na krótko przed jego śmiercią, wyjawił, że on również cierpiał na chroniczną bezsenność wiele lat przed moimi narodzinami, ale natknął się na prostą sztuczkę, która prawie zawsze na niego działała – wspomina naukowiec.
Okazało się, że jego ojciec interesował się zagadnieniem percepcji wzrokowej oraz fosfenami (przetwarzaniem bodźców wzrokowych widzianych w całkowitej ciemności przez mózg). Gdy nie mógł zasnąć, starał się skupić wzrok na błyskach widzianych w oknie.
Okazało się, że refleksy padające na szybę w mig usypiały mężczyznę. W ten sposób bez żadnych farmaceutyków walczył on z bezsennością przez ponad 50 lat! Doskonale zadziałały także na dr Erica Haseltine, który po latach wspomina żartobliwie:
Jego próby uważnego studiowania błysków spełzały na niczym, ponieważ zasypiał, zanim zauważył coś interesującego – wyjaśnia dr Eric Haseltine.