Czy w sanatoriach dochodzi do zdrad? Statystyki mówią same za siebie
Polacy jeżdżą do uzdrowisk nie tylko po zabiegi zdrowotne. Pobyt w Ciechocinku czy Krynicy Zdroju to także wielka przygoda towarzyska. Wokół tematu romansów w sanatoriach narosły już niezliczone mity, a wyobraźnię dodatkowo pobudza popularność "Sanatorium miłości" w TVP. Pogląd, że "w pewnym wieku" czegoś nie wypada lub czegoś już nie można, odchodzi w zapomnienie.
Do sanatorium nie tylko po zdrowie
Uczucia i namiętności kwitną niezależnie od numeru PESEL. Potwierdzają to badania na temat romansów w sanatoriach.
Według raportu "Turystyka uzdrowiskowa i jej postrzeganie przez kuracjuszy" autorstwa badaczki Krystyny Krzyżanowskiej, głównym celem pobytu Polaków w sanatoriach jest poprawa zdrowia oraz wypoczynek. Ale to nie jedyne powody.
Dla 10 proc. pań i aż 27 proc. panów bardzo ważne jest nawiązanie kontaktów towarzyskich podczas wyjazdu. Chodzi tutaj nie tylko o relacje koleżeńskie. Nie da się ukryć, że część sanatoryjnych znajomości kończy się flirtem, a nawet czymś więcej.
Według badań OBOP z 2019 roku, 60 proc. kuracjuszy przyznaje się do mniej lub bardziej niewinnego flirtu w sanatorium. Dla większości z nich stan cywilny drugiej osoby nie ma znaczenia. Osoby angażujące się w relacje towarzyskie w sanatoriach twierdzą bowiem najczęściej, że znajomości te są wyłącznie platoniczne.
Jednocześnie w innym badaniu OBOP co piąty ankietowany mężczyzna przyznał, że turnus w uzdrowisku to dla niego szansa na zawarcie nowej romantycznej znajomości z kobietą. Nieco ponad 7 proc. kuracjuszy zadeklarowało, że narodził się wtedy związek, flirt lub zauroczenie.
Synowa kazała jej pozbyć się kota. "Nie wiedziałam, że jest do tego zdolna" Jedziesz do sanatorium? Policjantka radzi: poproś sąsiadów o jedną rzeczZdrady w sanatoriach to nie rzadkość - potwierdzają badania
Bliskie i intymne znajomości w sanatoriach rodzą się nie tylko wśród singli.
Ośrodek CBOS kilka lat temu przeprowadził badanie na temat zdrad wśród Polek i Polaków. Okazało się, ze najwięcej intymnych relacji z osobami pozostającymi w związkach ma swój początek w kręgu znajomych lub w pracy. Jednak dość dużo, bo 6 proc. romansów, zaczyna się właśnie podczas wyjazdów takich jak sanatoryjne.
Z tych samych badań CBOS wynika też, że niemal połowa ankietowanych zna kogoś, kto pozwala sobie na flirt z osobą pozostającą w stałym związku, bądź flirtuje z kimś wtedy, gdy sam jest w takim związku. Prawie 40 proc. badanych przyznało że w ich środowisku są osoby, które w takich relacjach idą o krok dalej.
Jak wygląda to w grupach wiekowych, które najczęściej korzystają z opieki sanatoryjnej? Okazuje się, że wśród osób w wieku 55 - 64 lata do zdrady przyznało się 14 proc. badanych, a wśród badanych po 65 roku życia - 5 proc.
Miłość można znaleźć w każdym wieku: także w sanatorium
Wśród osób pozostających w stałych związkach romans podczas pobytu w sanatorium może nieść ze sobą wiele konsekwencji osobistych, życiowych i moralnych. Może też odbić się na zdrowiu psychicznym wszystkich uwikłanych w niego osób. Wśród singli nie ma w nim jednak nic nadzwyczajnego czy groźnego, a wręcz może być nowym początkiem zdrowej i trwałej relacji.
Sanatoria sprzyjają nawiązywaniu bliskich kontaktów. W uzdrowiskach często spotykają się osoby z podobnymi życiowymi doświadczeniami, w podobnym wieku, o podobnych zainteresowaniach. Nowym znajomościom sprzyja też zmiana otoczenia i większa niż na co dzień beztroska. Kluczowe jest jedynie to, by zawierając nowe znajomości pamiętać o swoim bezpieczeństwie i komforcie: zarówno psychicznym, jak i fizycznym.
Sanatoryjne romanse dziwią Polaków coraz mniej i przestają być tematem tabu. Coraz więcej osób ma świadomość, ze miłość można znaleźć w każdym wieku. Osoby dojrzałe nie tracą zainteresowania romantycznym związkiem, czułością czy seksem. Stereotyp przełamują też takie programy jak "Sanatorium miłości" w TVP.