Silver.Lelum.pl > Zdrowie i żywienie > Herbata "po czesku" smakuje nieziemsko. Latem można pić z wodą gazowaną
Łukasz Jadaś
Łukasz Jadaś 17.06.2024 10:21

Herbata "po czesku" smakuje nieziemsko. Latem można pić z wodą gazowaną

Peceny caj
Fot. Canva/Halfpoint

Kuchnia naszych południowych sąsiadów to nie tylko knedliki, smażony ser czy słynna zupa "czesneczka". Od dawna w Czechach parzy się nietypową herbatę. W Polsce jest mało znana, ale turyści często przywożą z Pragi jej pełne słoiczki. Chodzi o przepyszną herbatę pieczoną.

Herbata pieczona: co to jest? Czy to naprawdę herbata?

Napój znany w Czechach jako "peceny caj" to herbata pieczona. Nazwa "herbata" jest tu tylko umowna, bo w naparze tym nie znajdziemy ani jednego listka herbacianego. "Peceny caj" składa się bowiem z samych owoców i kilku dodatków, które jeszcze bardziej podkręcają jej nieziemski smak.

Owoce i dodatkowe składniki na "peceny caj" są pieczone i szczelnie zamykane w słoiczkach. Powstaje swojego rodzaju konfitura, która jest bazą do herbaty. Wystarczy nałożyć do kubka kilka łyżeczek "pecenego caju" i zalać wodą. Zimą może to być wrzątek, a latem woda gazowana. I już można cieszyć się aromatycznym i przepysznym napojem.

Projekt bez nazwy - 2024-06-17T101829.944.jpg
Fot. Canva/JanaPix

Gotową "pieczoną herbatę" trudno dostać w Polsce, ale w kilku sklepach internetowych można ją znaleźć. Kosztuje zwykle ok. 10 zł za słoiczek. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, by bazę do "pecenego caju" przygotować w domu samodzielnie. Będzie zdrowsza, bo łatwiej kontrolować np. zawartość cukru.

Wierzono, że wywołuje koszmary. Mit obalony. To skarbnica zdrowia

Jak przygotować owoce na "pieczoną herbatę"?

Baza do zaparzenia "pieczonej herbaty" powstaje, gdy zapieczemy w cukrze dowolne owoce. Z reguły w "pecenym caju" znajdziemy:

  • jabłko,
  • malinę,
  • czarną porzeczkę,
  • jeżynę,
  • żurawinę,
  • cytrynę.

Ogranicza nas jednak tylko wyobraźnia. "Pieczoną herbatę" można przygotować z wiśni, gruszek, truskawek czy śliwek i naszych innych ulubionych owoców. Owoce można mieszać ze sobą, by stworzyć wyjątkowe połączenia i nuty smakowe. Ważnym dodatkiem są przyprawy. Sprawdzi się np. kardamon lub cynamon.

Wystarczy wybrać dowolne owoce, umyć i upiec. W tym celu:

  1. Wykładamy blachę papierem do pieczenia i wykładamy na nią owoce.
  2. Posypujemy całość cukrem (jest potrzebny do zapieczenia, ale warto użyć go nieco mniej, a całość dosłodzić miodem)  .
  3. Kropimy sokiem z cytryny.
  4. Dodajmy wybrane przyprawy (do jabłek sprawdzi się np. cynamon).
  5. Całość mieszamy.

Owoce pieczemy w 180 stopniach przez ok. 45 minut, co kilkanaście minut mieszając. Po upieczeniu całość wraz z sokiem przekładamy do słoiczków, które później pasteryzujemy. Dzięki temu możemy cieszyć się nimi przez długie miesiące.

Czy "pieczona herbata" jest zdrowa?

W przypadku "pecenego caju" nie można raczej mówić o wyjątkowych właściwościach prozdrowotnych. To po prostu przepyszny dodatek do codziennego menu: zimą nas rozgrzeje, a latem orzeźwi. Nie oznacza to jednak, że jest bezwartościowy.

Pieczone owoce zachowują wiele swoich zalet, w tym witamin i minerałów, także po upieczeniu. Jeżeli zrezygnujemy z kupowania gotowych słoiczków i bazę przygotujemy sami, to możemy dodać do niej mniej cukru. A sam proces przygotowywania "pecenego caju" może być zaś relaksującym rytuałem.