Jeśli to masz, nie jedz szparagów. Puryny mogą ci zaszkodzić
Szparagi to jedno z najbardziej popularnych, wiosennych warzyw. Sezon na nie trwa zaledwie do końca czerwca, dlatego gdy tylko pojawiają się w sklepach, wiele osób ochoczo po nie sięga. Jednak szparagi nie są dla każdego! Jest pewna grupa osób, która zdecydowanie powinna ich unikać.
Wiosenne szparagi cenne dla zdrowia. Dlaczego warto je jeść?
Szparagi cieszą się dużą popularnością przede wszystkim z uwagi na swój delikatny, niepowtarzalny smak. Jednak niewątpliwe walory smakowe to tylko jedna z ich licznych zalet. Szparagi są bowiem prawdziwą bombą dla zdrowia! Zawierają szereg cennych witamin i minerałów, a do tego są niskokaloryczne.
Jedzenie szparagów pomaga oczyścić organizm z toksyn, wspomaga regenerację, korzystnie działa układ krążenia i zmniejsza ryzyko nowotworów. Dzięki zawartym w nim minerałom, takim jak wapń i fosfor, spożywanie szparagów wzmacnia kości i zęby. Jakby tego było mało, szparagi korzystnie oddziałują też na włosy, skórę i paznokcie.
Te osoby nie powinny jeść szparagów
Szparagi, mimo niewątpliwych zalet zdrowotnych (które zresztą można przypisać większości warzyw) nie są jednak przeznaczone dla wszystkich. Z uwagi na swój skład mogą bowiem nasilać objawy niektórych chorób. To oznacza, że pewna grupa osób zdecydowanie powinna z nich zrezygnować, bo przyniosą więcej szkody niż pożytku.
Szparagów powinny unikać osoby chorujące na dnę moczanową, kamienie nerkowe oraz zmagające się z dolegliwościami ze strony jelit. Wszystko dlatego, że szparagi powodują wzdęcia i gazy oraz mają wysoką zawartość puryn, które mogą wzmagać gromadzenie się kwasu moczowego w organizmie.
Szparagi mogą być toksyczne! Sprawdzaj, gdzie kupujesz
Kupując szparagi, warto wybierać te pochodzące ze sprawdzonego źródła — z ekologicznych upraw, na których nie stosuje się chemikaliów i pestycydów, a jedynie naturalne nawozy. Wszystko dlatego, że szparagi absorbują szkodliwe substancje zawarte w glebie co sprawia, że stają się toksyczne i w nadmiarze mogą zaszkodzić.
Czy to oznacza, że należy z nich całkowicie zrezygnować? Z pewnością nie! Nie wolno bowiem zapominać o ich korzystnym działaniu na zdrowie i urodę. Należy jednak kupować je w sezonie, od lokalnych dostawców.