Pracujesz w ogrodzie? To ma wielki wpływ na twoje zdrowie
Jest jedna aktywność łącząca ludzi, którzy cieszą się długowiecznością. Profesora Ewa Stachowska, znana specjalistka od zdrowia i żywienia, zwraca uwagę na dobroczynny wpływ pracy w ogrodzie. Czy trzeba jednak bać się bakterii żyjących w ziemi? Już wiadomo.
Jak zaplanować długie życie?
Profesora Ewa Stachowska ma ponad 30 lat doświadczenia naukowego. To biochemiczka i specjalistka z dziedziny żywienia człowieka. Jest naukowczynią Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie, gdzie kieruje Zakładem Biochemii i Żywienia Człowieka.
Specjalistka wypowiedziała się o tym, jak można zaplanować długie i zdrowe życie. Zwróciła uwagę na jedną aktywność, która sprzyja długowieczności i pozwala cieszyć się dobrą kondycją i samopoczuciem przez długie lata. To coś, co nie tylko zapewnia ruch, ale także relaksuje.
Zmienił jej życie o 180 stopni. Adoptowała go w wieku 65 lat Anna Jurksztowicz nie przestaje olśniewać. "Czy pani jest pełnoletnia?!"Długowieczność dzięki bakteriom?
Profesor Stachowska porównała aktywności popularne w rejonach świata, których mieszkańcy cieszą się najdłuższym życiem. Okazało się, że jeden wspólny mianownik wyróżnia się najbardziej. To praca w ogrodzie.
Jak przypomina naukowczyni, praca w ogrodzie to nie tylko wysiłek fizyczny i relaks, ale też siła, która płynie prosto z ziemi. Chodzi o dobroczynne bakterie żyjące w glebie.
- To są bakterie, które żyją ziemi, ale dzięki pracy w ogrodzie mamy je na swojej skórze, a za moment w naszej mikrobiocie jelitowej - wyjaśnia specjalistka.
Ogród bezcenny dla zdrowia
Profesor Stachowska tłumaczy, że praca w ogrodzie jest prawdopodobnie powiązana z długością życia. Ludzie z różnych rejonów świata słynących z długowieczności wcale nie uprawiają więcej sportu, ani też nie chodzą częściej na siłownię. To praca w ogrodzie jest najważniejszym wspólnym mianownikiem.
Siłę i długowieczność czerpiemy z prostych ogrodowych czynności. To, że coś nam rośnie i daje radość - jest bezcenne dla zdrowia i młodości. Kto ma skrawek ogródka przy domu czy choćby donice na balkonie - wiecie co robić! Łopatki w dłoń i do roboty marsz! - zachęca Stachowska.
Praca na działce wspiera leczenie
Przypomnijmy, że dowodów na dobroczynny wpływ ogrodów na zdrowie jest dużo więcej. W ostatnich latach rozwija się hortiterapia, czyli ogrodolecznictwo. Z reguły przybiera dwie formy: czynną, czyli samodzielna praca w ogrodzie, oraz bierną - polegającą na obserwowaniu przyrody.
Hortiterapia wspomaga procesy leczenia i rehabilitacji. Wskazaniami do tego typu zajęć może być między innymi depresja, zaburzenia lękowe, przeżyta trauma lub trudności z poruszaniem się.