Chcesz schudnąć po 50-tce? Te aktywności spalają najwięcej kalorii
Wielu z nas uważa, że wraz z wiekiem zrzucenie wagi staje się katorgą. Nic bardziej mylnego. Chociaż istotnie możemy spalać nadmiar tkanki tłuszczowej nieco wolniej niż w młodości, dzięki tym aktywnościom zrzucicie ją bez trudu, spędzając przy tym miło czas. Koniecznie zobaczcie, jakie aktywności spalają najwięcej kalorii.
Ile kalorii można spalić podczas ćwiczeń?
Zacznijmy od obalenia podstawowego mitu na temat spalania kalorii. Nie trzeba zatyrać się na treningu, by zgubić zbędne kilogramy. Przykładowo podczas bardzo intensywnego treningu na siłowni, spalimy mniej kalorii niż podczas sesji joggingu, czy jazdy na rowerze.
Dlatego też, jeśli waszym celem głównie jest utrata wagi, warto skłonić się w kierunku do treningu cardio, który nie tylko wpłynie na spalenie większej ilości kalorii, ale także zwiększy waszą wydolność.
Kalorie spalasz nawet wtedy, gdy nie ćwiczysz
Warto wiedzieć też o tym, że kalorie spalamy nawet wtedy, gdy nie wykonujemy specjalistycznych aktywności fizycznych. Przykładowo godzina odkurzania spala 135 kcal. Około 120 kcal spalimy podczas mycia okien czy podłogi (przez godzinę). Ręczne szorowanie podłogi pozwoli nam w godzinę spalić aż 213 kcal.
W chudnięciu kluczowy jest również aspekt regeneracyjny. Śpiąc dłużej, zwyczajnie dajemy sobie mniej czasu na spożywanie posiłków. Wie o tym każdy, kto kiedykolwiek „zarwał nockę”. Próbowaliście wówczas nic nie podjadać? Przy okazji podczas godziny snu spalamy około 70 kcal. To kolejna dobra wiadomość.
ZOBACZ TAKŻE: Idą duże zmiany dla kierowców 65+. Kto zapomni, straci prawo jazdy
Te aktywności spalają najwięcej kalorii
Wedle specjalistów, najwięcej kalorii w godzinę można jednak spalić podczas dosyć nietypowego wysiłku fizycznego. Wyobraźcie sobie, że godzinne wchodzenie po schodach spala aż 948 kcal. Zaraz po nim jest szybki bieg (ponad 5 min/km) pozwalający spalić aż 780 kcal.
Znaczną ilość kcal spalicie także podczas pływania. Godzinna sesja na basenie to gwarancja spalenia 468 kcal – to niemalże tyle samo co godzina jazdy na rowerze stacjonarnym (422 kcal), czy szusowanie na nartach (438 kcal).
Jak widzicie, zgubienie zbędnych kilogramów wcale nie musi się wiązać z morderczymi treningami na siłowni. Nawet niewinny spacer pozwoli wam na zrzucenie zbędnych kilogramów (228 kcal/h). Teraz, skoro nie macie już wymówek, nie pozostaje nic innego, jak wziąć się do pracy i zaskoczyć wszystkich podczas majówki.