Silver.Lelum.pl Aktywność Silversa TYLKO U NAS: Naciągacze znaleźli nową metodę. "Na zamykany sklep"
Fot. Canva/Pixelshot

TYLKO U NAS: Naciągacze znaleźli nową metodę. "Na zamykany sklep"

8 lipca 2024
Autor tekstu: Łukasz Jadaś

"Kochani, z przykrością informujemy, że zamykamy ten sklep na zawsze. Z tego powodu pozbywamy się zapasów. Wykorzystajcie nasze promocje, zanim przepadną". Ogłoszenia o takiej treści można coraz częściej spotkać na Facebooku i Instagramie. Dołączony jest do nich link do strony z "atrakcyjną wyprzedażą". Miejmy się na baczności, bo to z reguły nic więcej, niż próba naciągnięcia nas na wydatki.

"Zapłaciłam 200 zł za gry warte najwyżej 50 zł". Tak nabierają nas w internecie

Ofiarą tego typu fałszywej promocji padła pani Milena, nasza czytelniczka. Jak nas poinformowała, skusiła się na zakupy, bo jeden ze sklepów na Facebooku zareklamował wyprzedaż z powodu zakończenia działalności. Kupiła siostrzeńcom trzy zabawki zręcznościowe wykonane z drewna. Zapłaciła 200 zł.

"Wyświetlił mi się taki post (…) Miały być tańsze o 80 procent, bo sklep się zamykał (…) Pokazałam potem córce i znalazła takie same za niecałe 50 zł gdzie indziej. Odradzam tam zakupy (…) Ostrzegam, żeby inni się nie nabrali" - napisała pani Milena.

Nasza czytelniczka rzeczywiście dostała paczkę z zabawkami , za które zapłaciła, choć czekała na nią bardzo długo - blisko trzy tygodnie. Czuje się oszukana , bo po pierwsze wielokrotnie przepłaciła i promocję uważa za “żadną”, a po drugie - sklep, w którym dokonała zakupu, wcale się nie zamyka .

Jak ustaliliśmy, ogłoszenia o "bankructwie" ten sam sklep zamieszcza już od kilku lat. Pierwsze wzmianki na ten temat pojawiły się w 2022 roku. Za każdym razem sprzedawca ogłasza, że to "już ostatni moment na zakupy" . I zawsze urządza z tej okazji "atrakcyjne wyprzedaże", które wcale nie są korzystne. Tego typu ofert jest coraz więcej. Najczęściej dotyczą zabawek, gier planszowych, odzieży , butów i kosmetyków.

“Przedstawiona sytuacja, nawet, jeśli pozostaje zgodna z prawem, przypomina działania cyberprzestępców, którzy stosują różne techniki manipulacji” - ocenia w rozmowie z Lelum.pl Zuzanna Polak, ekspertka ds. budowania świadomości cyberbezpieczeństwa w NASK.

Projekt bez nazwy - 2024-07-08T143238.539.jpg
Fot. Canva/Pixelshot
Zbadali, co jest w kebabie. Lokale wprowadzają w błąd
Nad Bałtykiem czyszczą portfele turystom. Nabierają się jak dzieci

Oszustwo na "zamknięcie sklepu". Na czym to polega?

Sposób "na zamknięcie sklepu" to stosunkowo nowy i pomysłowy rodzaj próby naciągnięcia nas na zbędne wydatki . Schemat działania jest zawsze bardzo podobny.

Sklep, który wykorzystuje tę metodę, zamieszcza w mediach społecznościowych ogłoszenie o planowanym rychłym zamknięciu. Zwykle jest to wpis na Facebooku lub Instagramie z wywołującym emocje opisem.

We reklamach możemy przeczytać np.: „Olbrzymia wyprzedaż z okazji likwidacji” , „Całkowita likwidacja! ” lub „Musimy wyprzedać absolutnie wszystko!” . Gdy widzimy tak przejaskrawione hasła, powinna zapalić się nam czerwona lampka.

We opisie pojawia się informacja, że sklep wycofuje się z rynku i kończy działalność. Zwykle podany jest powód, który ma podnieść wiarygodność . To najczęściej inflacja, wysokie koszty działalności, podatki, niska skuteczność reklam, podwyżki cen, lub wysoka konkurencja. Coś, z czym każdy spotyka się w codziennym życiu.

Projekt bez nazwy - 2024-07-08T143354.736.jpg
Fot. Canva/Ngampostlight

Co więcej, takie oferty zamieszczane przez nieuczciwych sprzedawców żerują na wrażliwości i współczuciu klientów.

Czasami pojawia się bowiem dopisek, że była to "rodzinna działalność" , "niewielki domowy biznes" , który nie udał się np. z powodów osobistych. Może to wywołać empatię i skłonić do zakupów w dobrej wierze: by wesprzeć potrzebujące rodziny , którym powinęła się noga.

Najbardziej atrakcyjną częścią takiego ogłoszenia jest informacja o wyprzedaży . Sklep się "zamyka", więc chce szybko pozbyć się zalegającego na półkach towaru. W ofercie pojawia się więc obietnica obniżki ceny nawet o 80 proc. i link do strony z wyprzedażą. Niestety, jak się później okazuje, oferowane ceny wcale nie są atrakcyjne, a takie same towary można dostać gdzie indziej, o wiele taniej.

To schemat działania, który często wykorzystują cyberprzestępcy.

Najczęściej próbują oni wywołać w odbiorcach negatywne emocje, takie jak strach, ale odwołują się też chętnie do emocji pozytywnych, związanych z poczuciem wyróżnienia czy „szczęśliwego trafu”. To często spotykana metoda wyłudzeń, najczęściej połączona z wymuszeniem działania pod presją czasu - tłumaczy Zuzanna Polak, ekspertka ds. budowania świadomości cyberbezpieczeństwa w NASK.

Jak podkreśla ekspertka, oferowanie “nieistniejących promocji, rzekomo ograniczonych czasowo, ma na celu zachęcić jak największą liczbę klientów do zakupów” .

Jak ustrzec się oszustwa na "zamykany sklep"?

Sprzedawcy, którzy reklamują się w ten sposób, wykorzystują naturalne ludzkie emocje. Chcą wywołać przekonanie, że taka okazja nigdy się nie powtórzy, i że trzeba dokonać zakupu natychmiast .

Konsumentom nie pomaga fakt, że czasami rzeczywiście dochodzi np. do bankructw i niektóre sklepy decydują się na awaryjne wyprzedaże z tego powodu . To stwarza okazję, którą niestety wykorzystują nieuczciwi przedsiębiorcy.

Co robić, by nie nabrać się na oferty takich naciągaczy ?

Aby ustrzec się przed zwiększonymi wydatkami, ale także przed wyłudzeniem danych do logowania, warto zdać się na zdrowy rozsądek i doświadczenie życiowe. Korzystajmy ze znanych sklepów i popularnych platform zakupowych, porównujmy ceny i opinie w internecie – to ograniczy ryzyko dokonania zakupów, które nie tylko nie będą „wyjątkowo okazyjne”, ale przede wszystkim nie skończą się utratą czy kradzieżą naszych pieniędzy - radzi Zuzanna Polak.

Zachowajmy więc zdrowy rozsądek i stosujmy się do poniższych zasad:

  • Podczas zakupów w ramach wyprzedaży nie spieszmy się. Upewnijmy się, że oferty są prawdziwe, zanim dokonamy zakupu.
  • Upewnijmy się, że sklep jest wiarygodny. Można sięgnąć po serwisy z opiniami w internecie lub porównywarki cen.
  • Róbmy zakupy w znanych sklepach, a w nie u przypadkowych sprzedawców, którzy promują się w mediach społecznościowych.
  • Zachowajmy ograniczone zaufanie wobec komentarzy w mediach społecznościowych np. pod reklamą danego sklepu. Często są to opłacone lub generowane automatycznie pozytywne opinie.

"Pamiętajmy, jeżeli oferta jest zbyt piękna, żeby mogła być prawdziwa, prawdopodobnie mamy do czynienia oszustwem" - przypomina w komentarzu dla Lelum.pl Zuzanna Polak, ekspertka NASK

"Niegodziwe pogłoski" o Violetcie Villas. Oświadczenie ucina domysły
Zasiłek dla kobiet po 55 roku życia. ZUS wypłaca 1417,90 zł
Obserwuj nas w
autor
Łukasz Jadaś

Redaktor portalu Silver.Lelum.pl. Zajmuje się tematyką społeczną, kulturalną i rozrywkową w kontekście pokolenia silversów. Napisz do mnie na adres lukasz.jadas@iberion.pl.
 

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@lelum.pl
zdrowie i żywienie pielęgnacja i uroda aktywność Silversa Gwiazdy z życia wzięte quizy