Silver.Lelum.pl > Z życia wzięte > Oddają mieszkania, bo mają niskie emerytury. To trzeba wiedzieć przed wyborem
Łukasz Jadaś
Łukasz Jadaś 26.04.2024 11:36

Oddają mieszkania, bo mają niskie emerytury. To trzeba wiedzieć przed wyborem

Małżeństwo podpisuje umowę
Fot. Canva/SydaProductions

"Powiększ swoją emeryturę", "żyj jako senior pełnią życia", "zdobądź pieniądze na wakacje i sanatorium". Tego rodzaju hasła towarzyszą reklamom promującym wśród osób 60+ tzw. renty dożywotnie. Seniorzy w TV i na ulotkach są zadowoleni, bo zdobyli comiesięczną rentę. Dostają ją w zamian za swoje mieszkanie, ale o tym w reklamach wspomina się tylko drobnym drukiem.

Renta dożywotnia coraz popularniejsza w Polsce

Renty dożywotnie oraz odwrócone hipoteki to tematy, które coraz częściej pojawiają się w dyskusjach o rynku mieszkaniowym.

Z roku na rok polscy silversi podpisują coraz więcej umów na renty dożywotnie. W ciągu ostatnich 10 lat zrobiło to ponad 80 tys. osób w wieku emerytalnym, a rynek rośnie każdego roku nawet o kilkanaście procent. Choć teoretycznie na rentę dożywotnią można zdecydować się w każdym wieku, to oferty kierowane są głównie do osób 60+.

To właśnie osoby starsze najczęściej szukają dodatkowych pieniędzy na życie, bo ich emerytury i renty są niskie. Najcenniejszy majątek, jaki posiadają, to mieszkania. Na rynku pojawiają się więc oferty od funduszy hipotecznych oraz od osób prywatnych, które oferują seniorom comiesięczną rentę w zamian za nieruchomość. Na czym właściwie polega to rozwiązanie?

Projekt bez nazwy - 2024-04-25T171041.180.jpg
Fot. Canva/MinevraStudio
Masz w domu kryształy z PRL-u? Są warte majątek. Przedstawiamy aktualne ceny Emeryt z Zabrza dostał olbrzymią podwyżkę. "To jak 10 emerytur"

Czym jest renta dożywotnia, a czym odwrócona hipoteka?

Jak tłumaczy nam Wojciech Koguciuk, radca prawny, tzw. "dożywotnia renta" to rozwiązanie uregulowane w polskim prawie jedynie w kodeksie cywilnym. Polega na zawarciu umowy w formie aktu notarialnego. Właściciel nieruchomości przenosi w nim własność mieszkania na inną osobę lub instytucję. W zamian powinien mieć zapewnioną rentę lub środki na utrzymanie do końca życia.

Strony mają swobodę w ustaleniu tego co otrzyma zbywca w zamian za przeniesienie własności, jednak w przypadku, gdy strony tego nie uregulują nabywca powinien przyjąć zbywcę jako domownika, dostarczać mu wyżywienia, ubrania, mieszkania, światła i opału, zapewnić mu odpowiednią pomoc i pielęgnowanie w chorobie oraz sprawić mu własnym kosztem pogrzeb odpowiadający zwyczajom miejscowym - tłumaczy w rozmowie z Lelum.pl Wojciech Koguciuk.

To właśnie z powodu tej "swobody" w ustalaniu warunków zawarcia umowy na rentę dożywotnią seniorom powinna zawsze zapalić się czerwona lampka. Owszem - niewykluczone, że w pewnych przypadkach dożywotnia renta będzie korzystnym rozwiązaniem dla osoby 60+. Przy podpisywaniu umów należy zachować jednak szczególną ostrożność.

Renta dożywotnia - na to trzeba uważać

Z danych rynkowych wynika, że w Polsce średnia renta dożywotnia za mieszkanie wynosi ok. 1000 - 1500 zł. Oczywiście zdarza się, że niektórzy emeryci otrzymują nawet 6000 zł, ale to przypadki skrajne. Wartość wypłacanej renty zależy od wartości mieszkania. Dlatego trzeba upewnić się, że warunki zawarcia umowy będą dogodne, a wypłacana renta rzeczywiście będzie intratnym dodatkiem do emerytury, i będzie np. waloryzowana o wskaźnik inflacji.

Projekt bez nazwy - 2024-04-25T171136.375.jpg
Fot. Canva/ProximaStudio

Znalezienie wiarygodnego i pewnego nabywcy jest tutaj kluczowe.

Przy podpisaniu umowy konieczne jest dokładnie ustalenie obowiązków nabywcy nieruchomości, w taki sposób, żeby odpowiadały potrzebom zbywcy. Istotne jest wyeliminowanie wszelkich wątpliwości, żeby uniknąć ewentualnych sporów w przyszłości. Najistotniejszy wydaje się jednak dobór nabywcy, który powinien mieć możliwość zapewnienia renty lub dożywotniego utrzymania - podkreśla Wojciech Koguciuk, radca prawny.

Trzeba pamiętać bowiem, że umowa o rentę dożywotnią oznacza faktyczne i natychmiastowe przeniesienie własności lokalu na inną osobę lub fundusz. Owszem, nadal mamy zapewniony dach nad głową, a to nowy właściciel opłaca z reguły podatki i ubezpieczenia, ale nie możemy już decydować o wielu kwestiach związanych z mieszkaniem. Dodatkowo, za czynsz oraz wydatki takie jak naprawa usterek czy remonty nadal płacimy z własnej kieszeni, chyba że umowa zakłada inaczej.

Z uwagi na obowiązek zachowania formy aktu notarialnego i - co za tym idzie - zaangażowania notariusza uważam, że osoby, które decydują się na takie rozwiązanie są dobrze poinformowane o skutkach umowy. Ponadto treść umowy jest weryfikowana przez profesjonalistę, co nie zawsze ma miejsce w przypadku umów zawieranych w zwykłej formie pisemnej - zaznacza Wojciech Koguciuk.

Emeryci, którzy chcieliby czerpać korzyści z posiadania własnego mieszkania, właściwie nie mają właściwie alternatywy. W teorii jest rozwiązanie zwane "odwróconą hipoteką", ale istnieje tylko na papierze. Czym jest odwrócona hipoteka i dlaczego tak trudno skorzystać z niej w Polsce?

Odwrócona hipoteka w Polsce: istnieje tylko na papierze

Odwrócona hipoteka pojawiła się w polskim prawie w 2014 roku. To już 10 lat, a jednak pożytek z niej jest niewielki. Choć może być to atrakcyjna opcja dla osób, które poszukują podobnego rozwiązania, to jednak banki i instytucje finansowe w Polsce nie kwapią się, by oferować ją swoim klientom. Na czym polega odwrócona hipoteka?

Odwrócona hipoteka to umowa odwróconego kredytu hipotecznego, która uregulowana jest w ustawie o odwróconym kredycie hipotecznym. Stronami tej umowy jest bank i kredytobiorca, czyli osoba fizyczna, która jest właścicielem nieruchomości lub której przysługuje spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu, lub prawo użytkowania wieczystego - tłumaczy w rozmowie z Lelum.pl Wojciech Koguciuk.

Taka umowa może być zawarta na piśmie. Kredytobiorca otrzymuje określoną kwotę od razu lub ustalonych ratach, podobnie jak przy standardowej umowie kredytu, jednak z tą różnicą, że zwrot środków ma nastąpić po śmierci kredytobiorcy.

W zamian za przekazanie wspomnianych środków kredytobiorca zobowiązuje się do ustanowienia zabezpieczenia spłaty tej sumy wraz z należnymi odsetkami oraz innymi kosztami, poprzez ustanowienie hipoteki na nieruchomości lub odpowiednio na spółdzielczym własnościowym prawie do lokalu, lub prawie użytkowania wieczystego - tłumaczy radca prawny.

Jak podkreśla ekspert, wysokość otrzymanych środków od banku jest uzależniona od wartości rynkowej nieruchomości. Wypłata środków następuje jednorazowo albo w ratach, przez okres i w wysokości określonych w umowie odwróconego kredytu hipotecznego, nie dłużej jednak niż do dnia śmierci kredytobiorcy.

Projekt bez nazwy - 2024-04-25T171231.204.jpg
Fot. Canva/Robert Kneschke

Tyle w teorii, bo jak dotąd odwróconej hipoteki w Polsce nie udziela żaden bank. 

Przyczyna? Prawdopodobnie rozwiązanie to po prostu nie opłaca się instytucjom finansowym. To zła wiadomość dla osób, które na emeryturze chciałyby czerpać zyski ze swojej nieruchomości, ale nie chcą decydować się na rentę dożywotnią. W przeciwieństwie do niej, odwrócona hipoteka może być atrakcyjna w szczególności z uwagi na fakt zachowania własności lokalu.

Emeryci, którzy szukają dodatkowych zarobków z tytułu posiadanego mieszkania, mają więc nieco związane ręce. Zawsze zostają takie rozwiązania jak najem czy dzierżawa, ale niezwykle rzadko da się to pogodzić z zachowaniem dachu nad głową. Dobór konkretnego rozwiązania zależy więc od potrzeb i możliwości seniora.

Należy jednak zawsze mieć na uwadze, że w przypadku odwróconej hipoteki lub dożywocia, skutki są poważne i daleko idące. Dlatego decyzja nie może być podjęta pochopnie i pod wpływem kuszących ofert oraz atrakcyjnych wizji roztaczanych przez osobę czy instytucję oferującą "dogodne i beztroskie życie" na emeryturze.