Ta ryba ma najmniej rtęci. Polacy powinni jeść jej więcej
Ta ryba to prawdziwe źródło witaminy D. Chociaż nie cieszy się zbyt dużą popularnością, powinna zdecydowanie częściej gościć na naszych stołach, ze względu na swoje wartości odżywcze i najmniejszą zawartość rtęci.
Dlaczego warto uzupełniać dietę o ryby?
Ryby bogate są w duże ilości kwasów omega-3, które są szczególnie korzystne dla naszego mózgu i serca. Zawierają także mnóstwo białka, żelaza, wapnia oraz witaminy D. To prawdziwy bukiet składników odżywczych.
Niestety, niektóre z gatunków zawierają trującą rtęć, czyli pierwiastek, który jest obecny w glebie, wodzie i w powietrzu. Małe dawki nie są w stanie nam zaszkodzić, ale jeśli do organizmu dostanie się zbyt duża ilość rtęci, może nastąpić poważne zatrucie. Istnieją dwa rodzaje rtęci: metylortęć oraz rtęć metaliczna.
W owocach morza i w rybach możemy znaleźć tę pierwszą. Jak rozpoznać zatrucie rtęcią?
Wystarczy jedna łyżka codziennie przed śniadaniem. To zdrowotna bomba Masz ochotę na coś słodkiego? Chwyć ten owoc i ciesz się zdrowiemObjawy zatrucia rtęcią
Podczas zatrucia rtęcią występują specyficzne objawy, które mogą pomóc rozpoznać dolegliwość.
To poważny stan, podczas którego może dojść do uszkodzenia nerek i do zaburzeń neurologicznych. Mogą to być na przykład zaburzenia mowy, lęk, drażliwość, upośledzona mowa, utrata wzroku i wiele innych.
Niektóre ryby zawierają szczególnie wysoką zawartość rtęci. Ale są też takie, które mają jej bardzo mało. Jakie warto jeść, nie martwiąc się o swoje zdrowie?
ZOBACZ TEŻ: Dobra pamięć w każdym wieku? To możliwe. "Codziennie jem przynajmniej jedno"
Ta ryba zawiera najmniejszą ilość rtęci
Najwyższą zawartością charakteryzują się na przykład lubiane przez Polaków makrele. Są to także większe gatunki tuńczyka, rekin czy marlin. W Polsce najwięcej rtęci zawierają ryby maślane, okonie, węgorze i płocie.
Jakie ryby zawierają najmniej rtęci? Prawdziwymi królowymi są tutaj sardynki, które jako jedne z nielicznych ryb zawierają znikome ilości rtęci.
Dobrym wyborem będzie także łosoś, śledź albo mintaj. Warto czasami zamienić mięso na rybę w codziennej diecie. Badania sugerują, że warto zjeść obiad zawierający rybę przynajmniej 2 razy w tygodniu.