Jak utrzymać wagę po 50-tce? Zastosuj i zapomnij o „boczkach"
Kiedyś to było takie proste, człowiek po prostu jadł, co chciał, a waga utrzymywała się sama, nieprawdaż? Niestety, z biegiem czasu nasz metabolizm zwalnia, a i szybkie tempo życia, czy praca siedząca nie pozwalają nam na tak proste spalanie kalorii, jak za czasów licealnych. Na szczęście istnieją pewne sposoby na to, jak utrzymać wagę po 50-tce, chociaż wymagają one zmiany kilku przyzwyczajeń.
Jak wrócić do formy po latach?
Pewnie nie raz słyszeliście hasła w stylu: „To było 10 kilogramów temu” – jak gdyby nagle jednostka wagi stanowiła formę odmierzania czasu. Niestety, wielu z nas kojarzy młodość ze szczupłą, atrakcyjną sylwetką, którą po latach można jedynie wspominać. Nic bardziej mylnego.
Za nadwagę na emeryturze wcale nie odpowiada nasza nieco gorsza sprawność fizyczna, a złe nawyki żywieniowe, które przez lata pielęgnowaliśmy . Zastanówcie się tylko, ile kilogramów przybieramy na wadze po okresie świątecznym. Czy to naprawdę kwestia metabolizmu?
Spokojnie, aby utrzymać wagę i cieszyć się piękną, zgrabną sylwetką nawet po 50-tce wcale nie musicie się głodzić, ani odmawiać sobie wszystkiego, co smaczne. Wystarczy zastosować poniższe rady, aby wasza waga przestała być wstydliwym problemem.
Jak zmienić nawyki żywieniowe?
Aby osiągnąć, a także utrzymać wymarzoną sylwetkę, wystarczy nieco zmienić swoje nawyki żywieniowe. Dobrym pomysłem jest planowanie posiłków. Pozwoli to na oszacowanie ilości spożywanych kalorii (lub porcji jedzenia), jakie spożywamy. Jeśli czujecie się na siłach, zacznijcie liczyć kalorie. To najlepsza forma kontrolowania ilości spożywanego jedzenia.
Kolejno zacznijcie przygotowywać sobie posiłki na kolejny dzień. Dla naszego organizmu nie ma nic gorszego niż „zjedzenie czegokolwiek”. Jeśli przygotujecie sobie wieczorem posiłki na cały kolejny dzień, gwarantujemy wam, że będą one nie tylko dużo smaczniejsze, niż kanapka zjedzona w biegu, ale także znacznie zdrowsze .
Ostatnią poradą w kwestii żywienia, jest jego regularność. Jeśli chcecie utrzymać wagę, a tym bardziej schudnąć , dbajcie o to, aby unikać wielogodzinnych okresów bez jedzenia. Lepiej zjeść co 3-4 godzin niewielki posiłek, niż pozwolić sobie na obfitą obiadokolację po pracy.
Dieta to nie wszystko. Wprowadź ruch do swojego życia
Pamiętajcie jednak, że same nawyki żywieniowe to nie wszystko. Nawet gdy będziecie spożywać zalecaną ilość płynów, pić herbatę lub kawę zamiast słodzonych napoi oraz ograniczycie słodycze do minimum, nic nie spali kalorii lepiej od regularnej aktywności fizycznej.
Zacznijcie od spaceru lub zajęć fitness. Z czasem, gdy poczujecie się pewniej, z pewnością odczujecie potrzebę zwiększenia tempa marszu, czy intensywności treningowej. Bądźcie jednak dla siebie wyrozumiali. Zmiana nawyków żywieniowych wymaga czasu.
Nie karćcie się także za małe odstępstwa od normy. Nie ma nic złego w zjedzeniu kawałka tortu na swoich 55-urodzinach, czy spróbowaniu sałatki z majonezem waszej szwagierki. Jeśli będziecie pamiętać o tym, aby się nie przejadać i następnego dnia po małym odstępstwie on normy, wrócicie do swojego zdrowego trybu życia, naprawdę nic się nie stanie.