Mało popularna, ale turbo zdrowa. Teraz w Lidlu tylko za 3,99 zł

Łupacz to jedna z najbardziej niedocenianych ryb w Polsce. A szkoda!

Łupacz to gatunek ryby morskiej z rodziny dorszowatych, który występuje po obu stronach północnego Atlantyku oraz w zachodniej części Morza Bałtyckiego (ryba lubi jednak mocno zasolone wody, więc w Bałtyku zdarza się zdecydowanie rzadziej). Można ją spotkać także u wybrzeży Grenlandii i Islandii. Wyglądem przypomina typowego dorsza z tą różnicą, że nad płetwą piersiową posiada wyraźną, czarną plamę (stąd też często ryba ta nazywana jest również plamiakiem). Jej długość ciała wynosi średnio od 60 do 80 centymetrów, choć czasem zdarzają się okazy mające nawet ponad metr.

Łupacz jest bardzo popularną rybą m.in. w krajach Wielkiej Brytanii, gdzie często serwowany jest w postaci Fish&Chips. W Polsce jest mało znany — niektórzy nigdy o nim nie słyszeli. A to niedobrze, ponieważ łupacz uznawany jest za jedną z najzdrowszych ryb! Wszystko dlatego, że zawiera spore ilości kwasów omega 3 (niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania praktycznie całego organizmu). Jeśli chodzi o smak, to mięso łupacza jest delikatne i lekko słodkawe, pozbawione "rybiego posmaku" dzięki czemu może być dobrym wyborem dla osób, które nie przepadają za rybami (a jeść je trzeba regularnie z uwagi na ich niezwykle korzystny wpływ na zdrowie ).

Wartości odżywcze łupacza. Dlaczego powinien się znaleźć w codziennej diecie?

Kwasy omega 3 to niejedyne składniki odżywcze zawarte w łupaczu. Ryba ta bogata jest w białko, a także w witaminy z grupy B (w tym spore ilości wit. B12), witaminy A i D oraz szereg minerałów, takich jak sód, potas, selen, cynk, żelazo, jod i fluor. Dzięki temu regularne spożywanie łupacza niesie za sobą wiele korzyści zdrowotnych:

• reguluje poziom cholesterolu , obniżając tzw. "zły" cholesterol i podwyższając ten "dobry" (dzięki zawartości kwasów omega 3),
• wspomaga odporność,
• korzystnie wpływa na układ sercowo-naczyniowy,
• wspiera układ hormonalny.

Co więcej, jest to ryba niskotłuszczowa (90 kcal na 100 g), a więc bez obaw mogą po nią sięgnąć osoby na diecie. Jakby tego było mało, podobnie jak sola łupacz nie magazynuje rtęci zawartej w morzach, dlatego może być spożywany przez kobiety w ciąży i karmiące piersią (to jedna z ryb o najmniejszej zawartości rtęci).

Teraz łupacz w Lidlu za niecałe 4 zł

Łupacz nie jest rybą popularną w Polsce, ale bez problemu można go dostać na stoiskach rybnych, Co jakiś czas pojawia się też w marketach. Teraz filet z łupacza bez skóry można dostać w Lidlu za jedyne 3,99 zł za 100 gramów.

Ryba dostępna w Lidlu posiada certyfikat MSC - to specjalne oznaczenie poświadczające, że pochodzi ze zrównoważonych połowów, spełniających najsurowsze normy ustalone przez Marine Stewardship Council. Oferta na łupacza w Lidlu obowiązuje od 29 lipca do 31 lipca 2024 roku.