Wiek to tylko liczba. Pokonaj wstyd i ciesz się życiem
Wraz z upływem lat coraz częściej dochodzimy do wniosku, że kilka zachowań już nam „nie wypada”. Czy po 40-stce można jeszcze iść do klubu? Czy skromny strój kąpielowy przystoi 50-latce? Czy mężczyzna po 60-tce może jeszcze grać w koszykówkę? Nasi Drodzy Czytelnicy, odpowiemy prosto – a dlaczego nie?
Starzenie się nie powinno nas wstydzić
Starość wielu osobom kojarzy się ze wstydem. Stopniowo wycofujemy się z życia społecznego, coraz rzadziej pozwalamy sobie na kawę na mieście, nie wspominając już o uczestnictwie w jakichś festiwalach, czy koncertach.
Zupełnie tak, jakby istniał jakiś wiek, od którego musimy stać się molami książkowymi i pasjonatami krzyżówek… Psychologowie z Uniwersytetu Alberty zauważają, że poczucie wstydu potrafi być silną, bolesną emocją, z którą trudno nam sobie poradzić.
Ludzie, którzy czują się osłabieni wstydem, mają tendencję do internalizowania tego odczucia i nadmiernej personalizacji sytuacji. Wydaje się też, że pogodzili się z faktem, że nie są w stanie zmienić swoich uczuć ani swojego losu. […] Kiedy ludzie doświadczają wstydu, mogą mówić sobie: „To moja wina, jestem kiepski/a i nie mogę nic zrobić, żeby zmienić tę sytuację” - mówi psycholog Jessica Van Vliet.
Druga połowa życia ciekawsza od pierwszej
Z trudnych do wytłumaczenia przyczyn, wraz z wiekiem zatracamy w sobie dziecięcą radość z życia. Spójrzcie tylko, jak wiele doświadczenia życiowego już posiadacie. Może warto wykorzystać go do przeżycia drugiej połowy życia jeszcze lepiej i ciekawiej niż pierwszej? W końcu etap odkrywania pasji, zdobywania doświadczenia, czy wykształcenia macie już za sobą. Teraz końcu możecie się realizować.
Tu warto eksperymentować. Psychologowie twierdzą, że jednym z głównych czynników sprawiającym, że czujemy się w życiu szczęśliwi, są ludzie wokół nas. Jeśli otaczamy się interesującym gronem przyjaciół, a w naszej pasji wspierają nas nasi najbliżsi, wówczas ani przez chwilę nie pomyślimy, że czegoś nam „nie wypada”.
ZOBACZ TAKŻE: Dzieci nie spędzą z nią Wielkanocy. “Starszymi nikt się nie przejmuje”
Jak poradzić sobie z natarczywymi myślami?
Poczucie przynależności i połączenia z innymi pomaga zwiększyć samoakceptację, a wraz z nią może rozwinąć się także większa akceptacja ze strony innych. Ludzie zaczynają zdawać sobie sprawę, że gafy czy niewłaściwe zachowanie nie dotyczą jedynie ich, pozostali także robią głupstwa, więc nie jesteśmy najgorszymi ludźmi na świecie – wyjaśnia Van Vliet.
Biorąc pod uwagę słowa psychologów, jak również fakt, że w drugiej połowie życia mamy zdecydowanie więcej doświadczeń, niż w pierwszej, nie pozostaje nam nic innego, jak odrzucić wszelkie społeczne stereotypy i zacząć żyć tak, jak zawsze o tym marzyliśmy.
Czy w takim razie jest coś złego w tym, aby nawet po 60-tce radośnie biegać po plaży, pluskać się w morzu i zwyczajnie cieszyć się życiem i piękną pogodą? Oczywiście, że nie. Mało tego, jeśli doczekaliście się już wnuków, zapewniamy was, że każdy szkrab doceni szaloną babcię i zwariowanego dziadka o wiele, wiele bardziej, niż sędziwego seniora tonącego w nudnych (z punktu widzenia dziecka) krzyżówkach.
