Skończył 100 lat i zdradza przepis na długie życie. To takie proste
Wiele osób marzy o tym, by poznać sekret długowieczności. W Polsce żyje 2,6 tysiąca osób, które ukończyły 100. rok życia. Wśród nich jest także pan Franciszek z Wrocławia, który podzielił się swoją receptą na długowieczność .
Franciszek Stapiński ma za soba burzliwe losy
Franciszek Stapiński w 2024 roku skończył 100 lat . Od 70 lat mieszka we Wrocławiu , gdzie przybył tuż po II wojnie światowej. Mężczyzna urodził się we wsi Bałuczyn pod Lwowem, a w czasie wojny został wywieziony na roboty do Niemiec. Został tam otoczony opieką przez niemiecką rodzinę, z którą do dziś utrzymuje kontakty.
Ostatecznie rodzina zdołała go odnaleźć dzięki pomocy Polskiego Czerwonego Krzyża i wrócił do Polski , gdzie osiedlił się we wsi Grabin koło Niemodlina. Tam ukończył średnią szkołę handlową, a później wyjechał na studia do Wrocławia, gdzie mieszka do dziś. Z wykształcenia jest prawnikiem, z zawodu nauczycielem .
Rodzina pana Franciszka jest długowieczna
Pan Franciszek od zawsze był bardzo aktywny , co potwierdza także jego syn. Po pracy grał na harmonijce ustnej, pływał, a także stawał na rękach . Po wojnie nie tylko uczył w szkołach specjalnych, ale także prowadził kursy dla analfabetów, jak również wypływał w rejsy szkoleniowe z uczniami z Technikum Żeglugi Śródlądowej.
To właśnie w Technikum Żeglugi Śródlądowej poznał swoją żonę , która przyjechała tam na przysięgę swojego brata, który był wychowankiem pana Franciszka w internacie. Para w ubiegłym roku świętowała 60-lecie swojego małżeństwa . W czasie swojego związku doczekali się dwóch synów, dwóch wnuków i dwóch wnuczek .
Rodzina ze strony taty jest długowieczna. Jego siostra dożyła 86 lat, brat 92, a kuzyn cieszy się jeszcze zdrowiem mając już ponad 90 lat. Tato jest jednak rekordzistą – wyjaśnił syn pana Franciszka portalowi wroclaw.pl.
ZOBACZ TEŻ: Widzisz taką ulotkę w skrzynce? Uważaj. “Babcia straciła majątek”
Pan Franciszek zdradził sekret swojej długowieczności
Pan Franciszek zdradził swój sposób na długowieczność dziennikarzom portalu wroclaw.pl.
10 pompek zrobię dziennie! – wyjaśnił.
Żona jednak zdaje się mu nie dowierzać, ponieważ jak twierdzi, jej mąż świetnie się z tym kryje, bo ona jeszcze nigdy tego nie widziała. Jak się okazuje, prawdziwym wyjaśnieniem jest właśnie optymizm i pogoda ducha .
Tata jest wdzięcznym słuchaczem, ma życzliwe usposobienie, a dzięki temu dużo przyjaciół. Zawsze widzi szklankę do połowy pełną. Ten sposób myślenia rekomenduję, myślę, że to może być przepis na długie życie w zdrowiu – wyjaśnił portalowi syn pana Franciszka Dariusz Stapiński.