20 zasad stylu na drugą połowę życia. Garsonki to nie wszystko
Jak często zastanawiacie się, czy coś jeszcze „wypada” wam założyć? Czy jeansy to dobry wybór po 50-tce? Czy dojrzała moda musi równać się z chodzeniem zawsze elegancko ubranym i odrzuceniem ulubionej skórzanej kurtki, czy bluzy z kapturem? Spieszymy z wyjaśnieniem.
„Panom jest trochę łatwiej”
Panuje społeczny stereotyp, że mężczyznom jest w życiu „trochę łatwiej”. Trzeba przyznać, że w każdej bajce jest szczypta prawdy. Niezależnie, czy mówimy o 25-latku, czy też o panu po 70-tce, mężczyzna w garniturze zawsze będzie wyglądał dobrze .
Panowie nieco gorzej od kobiet orientują się w tematyce mody i dzięki temu nie odczuwają oni aż tak upływu czasu. W końcu, jeśli ojciec i syn ubiorą się w ten sam czarny podkoszulek, skórzaną kurtkę i jeansy, do tego zadbają o przystrzyżenie brody i włosów, to każdy z nich będzie prezentował się względnie dobrze.
Przez męski ubiór od lat przemawia jedna prosta zasada: „Elegancja i klasyka zawsze się obroni”. Panowie, koszule, basicowe koszulki, jeansy lub inne dobrze skrojone spodnie, albo skórzane kurtki były stylowe tak samo w latach 60-tych, jak i obecnie. Jeśli zatem nie lubicie „nowości”, klasyka działa tutaj na waszą korzyść.
Modowy zawrót głowy
Nieco trudniej ma oczywiście płeć piękna. Chociaż i tutaj klasyka broni się sama, w pewnym wieku, w niektórych ubraniach kobiety mogą czuć się co najmniej nieswojo. Oczywiste jest, że po 50-tce nie mamy tak dużej ochoty ubierać się krzykliwie i wyzywająco, ale czy ktoś komukolwiek tego zabronił ?
Przejdźmy jednak do konkretów. Po 50-tce nasza sylwetka nie będzie drastycznie się zmieniać, jeśli tylko zadbamy o odpowiednią dietę i aktywność fizyczną . Z tego względu warto postawić na droższe, lepsze jakościowo materiały , które będą miękko układały się na sylwetce. Potraktujcie to jako inwestycję. Jedna elegancka sukienka, w której będziecie czuły się jak królowe, z pewnością ucieszy was bardziej, niż tuzin sukienek, w których będziecie się czuć nieatrakcyjnie.
Styliści radzą również unikania zbyt obcisłych ubrań, ale i modeli oversize , które zaburzają proporcje sylwetki. Zwróćcie uwagę na wzor na ubraniach. Drobne kwiatki na sukience przypominają „babciną podomkę”, a to zdecydowanie odejmuje atrakcyjności. Nie bójcie się z kolei eksperymentować z dodatkami . Upięcie włosów pasujące do stylizacji, modna torebka, czy naszyjnik, może odmienić wasz styl.
ZOBACZ TAKŻE: Tańsze bilety dla emerytów. Podróżowanie zaczyna się po 60-tce
Unikajcie tandety i bądźcie sobą
Zdecydowanie po 50-tce warto unikać tandety. Pożegnajcie się infantylnymi kokardkami we włosach, czy dziwnymi ozdobami. Lepiej postawcie na pastelowe kolory dodające elegancji (zieleń, szafir, purpura) lub jaskrawe, dodające pewności siebie i pozwalające na wyróżnienie się z tłumu. Z dodatków polecamy srebro i złoto. Zdecydowanie nie powinniście rezygnować z jeansów i klasycznych krojów. Proste połączenie niebieskich jeansów i białej koszuli obroni się samo, niezależnie od panującej mody.
Unikajcie notorycznego ubierania się na czarno, gdyż kolor ten może dodawać lat. Tych nie dodaje jednak krótka spódniczka. Jeśli czujecie się pewnie w takiej stylizacji, wybierzcie ją bez obaw. Jej dopełnieniem niech będzie odpowiedni makijaż , który podkreśli waszą urodę . Dzięki temu nawet pomimo 50-tki na karku, nikt nie będzie mógł oderwać od was oczu.