W połowie stycznia wiele osób zdążyło już zapomnieć o świętach, w których przygotowanie nierzadko włożyli wiele pracy. W tym okresie w naszych domach pojawiają się nie tylko bożonarodzeniowe ozdoby i lampki, ale także choinki.
Wraz z przeniesieniem części życia do sieci, trafili tam także duchowni. Cześć z nich wykorzystuje media społecznościowe i inne platformy, by ewangelizować i docierać do szerokiej grupy wiernych. Inni decydują się przekazywać w ten sposób własne opinie.
W ostatnim czasie TikTok cieszy się coraz większą popularnością. Platforma wcześniej kojarzona głównie z młodszymi odbiorcami zaczyna zdobywać coraz większą widownię także wśród innych grup wiekowych. Ten fakt postanowili wykorzystać także duchowni, którzy w ten sposób mogą szerzyć wiarę wśród znacznie większego grona niż swoi parafianie.
TikTok zagarnia ogromną liczbę użytkowników z Polski. Choć do niedawna można było się spodziewać, że to medium społecznościowe jest przede wszystkim używane przez ludzi młodych, nie brak na nim również starszych osób zajmujących się różnymi profesjami. Ogromną popularność zyskał tam ksiądz Sebastian Picur pochodzący z Krosna. Duchowny gromadzi olbrzymią społeczność zainteresowaną tematyką religijną. Jednym z głównych formatów filmów publikowanych przez księdza Sebastiana są odpowiedzi na pytania widzów. Jedna z ostatnich odpowiedzi była wyjątkowo szokująca!
Zgodnie z tradycją ksiądz stara się choć raz w roku odwiedzić parafian, którzy wyrażą taką chęć. Wizyta duchownego, potocznie nazywana kolędą, wiąże się często ze sporymi emocjami. Wierni starają się jak najlepiej ugościć kapłana, choć ten czasem ma pewne wymagania, którym niełatwo sprostać. I wcale nie chodzi tu o kopertę z odpowiednią sumą pieniędzy!
Niektórzy księża doskonale rozumieją potęgę mediów społecznościowych i świetnie odnajdują się w sieci, gdzie chętnie odpowiadają na pytania i wątpliwości katolików z całej Polski. Jednym z tych duchownych jest ksiądz Sebastian Picur.
Po świętach Bożego Narodzenia dla wiernych rozpoczął się okres odwiedzin duszpasterskich, znanych także jako kolęda. W tym okresie duchowni odwiedzają swoich parafian w domach, by nieco lepiej ich poznać, a także pobłogosławić ich mieszkania. To, co tam zastają, przechodzi nie raz ludzkie pojęcie…
Zaskakujące wydarzenia odbyły się w jednym z kościołów w województwie lubelskim. Jeszcze w trakcie świąt Bożego Narodzenia, wierni przybyli na mszę postanowili obrzucić kapłana owsem. Nagranie z tej sceny obiegł Internet i było szeroko komentowane przez odbiorców. Okazało się, że ten zwyczaj jest trwale zapisany w naszej kulturze. Co on właściwie oznacza?
Z roku na rok coraz mniej osób pojawia się w kościele podczas coniedzielnej mszy. Wraz z odsetkiem osób, które aktywnie uczestniczą w życiu swoich parafii, spada również liczba wiernych w całej Polce. Nie da się ukryć, że Kościół przechodzi kryzys wiary, który tylko się pogłębia. Jak w związku z tym faktem zmieniło się zapraszanie księdza po kolędzie? Mnóstwo osób narzeka na wysoki “cennik” duchownych i nie patrzy optymistycznie na ich wizytę. Okazuje się, że coraz mniej Polaków otwiera księżom drzwi od swojego domu.
Wizyta księdza po kolędzie zbliża się wielkimi krokami i jak co roku Polacy zadają sobie jedno niezwykle ważne pytanie: Ile pieniędzy należy spakować do wręczanej kapłanowi koperty? Z pomocą przychodzi pewien duchowny, który do dawna działa na TikToku. Poradził, aby przygotować aż trzy koperty.
Kardynał Stanisław Dziwisz do 2016 roku pełnił rolę metropolity krakowskiego. Na tym stanowisku zastąpił go jednak arcybiskup Marek Jędraszewski, a on sam odszedł na emeryturę. Mimo to nadal może poszczycić się licznymi wygodami.
Pomimo faktu, że święta Bożego Narodzenia właśnie dobiegły końca, wciąż znajdujemy się w okresie świątecznym, gdzie na każdym kroku towarzyszą nam kolędy i pastorałki. Trzeba przyznać, że utwory te zna każdy z nas, okazało się jednak, że nie wszyscy śpiewają poprawny tekst! Z pomocą przyszedł pewien popularny w social mediach ksiądz.
Już w najbliższych dniach wielu katolików zostanie odwiedzonych przez księży w czasie corocznych odwiedzin duszpasterskich. Zwykle takie spotkania duchownych w domach parafian odbywają się między Bożym Narodzeniem a świętem Trzech Króli.
Wypowiedzi księdza Michała Woźnickiego odbijały się szerokim echem w polskich mediach. Duchowny uwielbiał krytykować gwiazdy, a ze swojej ambony nie szczędził na ich temat wielu gorzkich słów i obraźliwych określeń. Teraz sprawą zainteresował się nawet papież Franciszek, który podjął ostateczną decyzję w sprawie kontrowersyjnego kapłana.
Duchowni starają się podążać z duchem czasu i odpowiadać na potrzeby swoich wiernych. Z tego powodu część z nich aktywnie działa w mediach społecznościowych, gdzie szerzą ewangelię i odpowiadają na pytania parafian z całej Polski.
Druzgocące wieści dobiegają do nas z Watykanu. Rozwiązano sprawę „procesu stulecia” Kościoła katolickiego. Chociaż wyrok wciąż czeka na uprawomocnienie, pewne jest, że żaden skazany nie wywinie się spod litery prawa. W pasmo przestępstw wplątany jest nawet wysoko postawiony kardynał! Stolica Apostolska stawia sprawę jasno. Czy będziemy mieli do czynienia z przełomowym wydarzeniem?
Spowiedź to sakrament, który według samego założenia powinien być bardzo prosty. W praktyce pojawia się jednak całe mnóstwo wątpliwości, które sprawiają, że wierni po prostu nie nie spowiadają się odpowiednio. Uznany ksiądz, Mateusz Szerszeń postanowił to wyjaśnić.
Już wkrótce w Polsce rozpocznie się okres, w którym duchowni będą odwiedzać domy swoich parafian w ramach corocznych wizyt duszpasterskich. Zwykle odbywają się one między wigilią Bożego Narodzenia a świętem Trzech Króli.
Jakiś czas temu na łamach programu “Dzień Dobry TVN” został wyemitowany niezwykły materiał. Dotyczy on księży, którzy, łamiąc przy tym wszystkie stereotypy, postanowili wziąć ślub! Część widzów dalej nie dowierza, że to się stało naprawdę. To pierwszy taki przypadek w Polsce!
Proboszcz z parafii w Białej udowadnia, że życie duchownego nie musi wiązać się ze ściśle ustalonymi i z góry narzuconymi przepisami Kościoła katolickiego. Swoją codzienność kapłan spędza nie tylko w świątyni — mimo pełnionej funkcji jest jednocześnie mężem oraz ojcem trójki dzieci. Oprócz tego uwielbia grę na perkusji i szybką jazdę sportowymi samochodami. Internauci są zdania, że takich księży powinno być zdecydowanie więcej!
Już wkrótce rozpocznie się okres roku, w którym domy wiernych odwiedzają księża. Wielu parafian zna księży, którzy mogą ich odwiedzić, ale zdarza się, że osoby rzadko odwiedzające swój kościół lub uczęszczające na msze do innej parafii mogą nie wiedzieć, jak wyglądają duchowni, którzy chodzą po kolędzie.
Coraz częściej spotykamy się z oszustami internetowymi oraz wykorzystywaniem czyjegoś wizerunku wbrew jego woli. Teraz ofiarą podobnego przestępstwa stał się pewien ksiądz, który aktywnie działa na Tiktoku. Niesamowite, co zrobił mu tajemniczy internauta.
Ksiądz Sebastian Picur od dawna działa w social mediach, gdzie ujawnia kulisy kapłańskiego życia. Tym razem duchowny postanowił uchylić rąbek tajemnicy na temat cenników, jakie obowiązują w kościołach. Jego wypowiedź nie wszystkim przypadła do gustu.
O skandalicznym zachowaniu księdza mówi już cała Polska. Do niepojętych scen podczas lekcji religii doszło w jednej z małopolskich szkół podstawowych. To, w jaki sposób duchowny traktował dzieci, wyszło na jaw, gdy jeden z rodziców zdecydował się napisać skargę. Jednak nawet jeśli ksiądz zostanie stosownie ukarany, uczniowie na pewno długo nie zapomną traumy, której doświadczyli na zajęciach.
Ksiądz Sebastian Picur jest jednym z duchownych, którzy cieszą się dużą popularnością w sieci. Ksiądz chętnie odpowiada na pytania internautów, które dotyczą różnych aspektów wiary, ale także bardziej przyziemnych spraw związanych z funkcjonowaniem parafii.
Ksiądz Piotr Jarosiewicz od dawna udziela się w mediach społecznościowych, w których cieszy się ogromną popularnością. Internauci zalewają duchownego masą pytań, a jakiś czas temu postanowili dowiedzieć się, co robią kapłani, kiedy się zakochają. Duchowny w jasny sposób odpowiedział na nurtujące pytanie.
Zwyczajom pogrzebowym towarzyszy wiele wierzeń i przesądów. Dziś ciężko stwierdzić, co przyczyniło się do powstania niektórych tradycji, które kultywujemy. Wynika z tego fakt, iż niewiele osób decyduje się na rozpalenie znicza na grobie osoby w dniu jej pogrzebu. Pewna internautka postanowiła zapytać księdza, czy to prawda, że nie można tego robić. Duchowny od razu pośpieszył z odpowiedzią.
W ostatnim czasie na Pomorzu doszło do wstrząsającej sytuacji. Ksiądz z opóźnieniem przyjechał pod kościół, by odprawić pogrzeb dziecka. Jego zachowanie wzbudziło podejrzenia zrozpaczonej śmiercią maluszka rodziny. Gdy na miejsce wezwano policję, okazało się, że duchowny był kompletnie pijany. Sprawa obiegła media w całej Polsce — teraz postanowił wypowiedzieć się na ten temat znany grabarz.
