Od wieków zapach jest tym, co pobudza wyobraźnię i rozpala zmysły. Nic dziwnego, ze zarówno kboiety jak i mężczyźni od zarania dziejów stosują różnego rodzaju środki, perfumy i wody toaletowe, rozsiewające wyjątkową woń. Nawet w czasach PRL-u, gdy trudno było o podstawowe produkty, perfumy cieszyły się niesłabnącą popularnością. Pamiętasz te, które wybierane były najchętniej?
Moda na PRL wraca, a uwielbiane niegdyś przedmioty, meble czy ubrania ponownie cieszą się dużą popularnością. Trendy z lat 90. nie ominęły nawet... imion. Rodzice coraz chętniej nadają maluchom kultowe imiona z lat 90., 80., a nawet 70. Niektóre z nich obecnie trafiają się wyjątkowo często.
Cały piłkarski świat wyczekiwał tego dnia z utęsknieniem. Już dzisiaj o godzinie 21:00 rozpocznie się hiszpańsko-angielska batalia. Stawką jest zdobycie tytułu Mistrza Europy 2024. Czy jednak pamiętacie, jak wyglądały piłkarskie zmagania w czasach PRL-u, gdy popularyzacja tego typu imprez sportowych, jak również ogólnodostępność informacji o piłkarzach była dopiero w przedbiegach?
Mężczyznę ze zdjęcia zna tak naprawdę każda osoba, która w latach 80. i 90. dorastała lub wychowywała dzieci. Dziś upłynęło już wiele lat i trudno będzie go rozpoznać. Wiecie, kto to może być?
W latach 90. kasety magnetofonowe przeżywały prawdziwe oblężenie i były obowiązkowym elementem każdego domu, w którym znajdowało się radio. Obecnie wyszły już z użycia i dla niektórych są już tylko reliktem dawnych czasów. Sentyment jednak pozostaje, a moda na gadżety z PRL wraca, co sprawia, że kasety magnetofonowe wciąż są poszukiwane przez kolekcjonerów. Niektórzy mogą za nie sporo zapłacić!
Kiedy pizza zawitała na polskie stoły? Trudno to dokładnie ustalić, ale wiadomo za to, kiedy pojawiła się pierwsza pizzeria. Był to bar mleczny "Poranek", który zaczął podawać włoski przysmak od marca 1974 roku. Lokal działa zresztą do dziś. Jak smakowała pizza w PRL? Wiemy to z przepisu znalezionego w książce kucharskiej sprzed lat.
Ta pasta była w PRL przebojem na śniadania i kolacje. Najczęściej przygotowywano ją na bazie wędzonych szprotek z puszki. W tej formie nadal sprawdza się doskonale, choć dziś można pokusić się o drobne innowacje. Przypominamy przepis na pyszny, choć nieco zapomniany dodatek do kanapki.
Gorąca noc, a komary nieznośnie brzęczą i nie dają spać? W oknach nie ma moskitiery, a pod ręką repelentu? W takich chwilach bezcenny będzie domowy sposób odstraszania tych uciążliwych owadów. Jest bajecznie łatwy do zastosowania. Wystarczy gąbka i jeden składnik, który każdy znajdzie w kuchni.
Nasze dłonie każdego dnia narażane są na szkodliwe czynniki zewnętrzne. Słońce, zanieczyszczone powietrze, kontakt z detergentami - lista zagrożeń jest bardzo długa. Z wiekiem skóra na dłoniach może stać się szorstka, pomarszczona, matowa, gorzej odżywiona. Dlatego warto sięgnąć po jeden "babciny" sposób domowej pielęgnacji dłoni.
W czasach PRL-u na sklepowych półkach można było znaleźć niewiele produktów, co z pewnością pobudzało kreatywność gotujących. Nawet przy braku słodkości zaradna gospodyni potrafiła stworzyć coś pysznego, co zaspokoi apetyt na słodycze. Hitem były małe ciasteczka, do których przygotowania wystarczyły zaledwie trzy produkty. Pamiętasz ten smak?
To były wielkie hity telewizji PRL. Filmy "Emil ze Smalandii" i serial "Emil z Lönnebergi" oglądało się całymi rodzinami. Tytułową rolę małego rozrabiaki w szwedzkich produkcjach grał Jan Ohlsson. Miał niespełna 9 lat, gdy zadebiutował na ekranie. Dziś to już 62-letni mężczyzna.
To ogłoszenie o pracę w Oławie obejrzały już setki tysięcy osób. Wszystko przez nietypowe wymagania. Poszukiwany pracownik ma być “niemiły” i “obrażony na cały świat”. Dlaczego? Chodzi o zabawne nawiązanie do czasów PRL i jakości obsługi w lokalach gastronomicznych.
Przed nami ostatni mecz Polaków na Euro 2024. Polska zmierzy się z Francją, co przywołuje wspomnienia o innym spotkaniu tych drużyn sprzed lat. Wieczorem 10 lipca 1982 roku równo o godzinie 20:00 sędzia dał sygnał do rozpoczęcia meczu Polski z Francją. Polacy pod wodzą Antoniego Piechniczka rozegrali wspaniałe spotkanie. Na trybunach doszło jednak do incydentu, który nie spodobał się władzom PRL.
Latem łatwo narazić się na użądlenia owadów - zwłaszcza podczas wypoczynku na łonie natury. Zwykle użądlenia os czy pszczół są niegroźne, ale wywołują nieprzyjemne swędzenie i obrzęk na ciele. Z pomocą przychodzi prosty pomysł, znany jeszcze w PRL. Wystarczy nałożyć na skórę okład, który szybko można przyrządzić w każdym domu.
Przepis na tę maseczkę odnaleźliśmy w poradniku sprzed 45 lat. Okazuje się, że składniki polecanej w PRL mieszaniny są także i dziś używane podczas domowej troski o skórę. “Maseczka królewska”, jak o niej mówiono, ma być wyjątkowo skuteczna w walce ze zmarszczkami twarzy i szyi, ale pomoże także i włosom.
Wielu Polaków trzyma w domach zapomniane kolekcje płyt winylowych, gromadzone jeszcze od czasów PRL. Często nie zdajemy sobie sprawy z ich wartości. Za niektóre z nich kolekcjonerzy są gotowi zapłacić niemałe pieniądze. Ceny sięgają nawet kilku tysięcy złotych. Ostatnio padł niezwykły rekord.
Nie mija fascynacja reliktami PRL-u. Na internetowych aukcjach można znaleźć tysiące gadżetów sprzed lat: mebli, sprzętu AGD i RTV, ozdób czy zabawek. Wiele z nich ma niewielką wartość, ale inne znajdują nabywców za niemałe pieniądze. Rzadko spotykanym, ale poszukiwanym hitem, są szklane patery. Chodzi o konkretny projekt.
Kuchnia w czasach PRL to nieustanne szukanie przepisów na to jak zrobić coś z niczego. W tamtym okresie wiele produktów było trudnodostępnych, a panie domu musiały radzić sobie z tym, co akurat było pod ręką. Nic dziwnego, że PRL to okres szybkich i łatwych dań, które jednak podbiły wiele serc i które serwowane są do dzisiaj. Jak się okazuje, niekwestionowanym królem PRL były... placki ziemniaczane.
Dzień Matki jest wyjątkową okazją, kiedy staramy się obdarować rodzicielkę czymś wyjątkowym. Wiele osób decyduje się na zakup prezentu, ale inni stawiają na podarunki wykonane własnoręcznie. Dobrym pomysłem może być odwołanie się do czasu miłych wspomnień z czasów dzieciństwa.
W szufladach, na strychach i w piwnicach naszych domów często znajdujemy zapomniane skarby z PRL. Szczęśliwi posiadacze jednego dokumentu mogą liczyć na sowite wynagrodzenie. To specjalna książeczka, która umożliwiała oszczędzanie na konkretny cel. I nie chodzi tu o mieszkanie.
Obecnie w drogeriach i sklepach można znaleźć szeroką ofertę produktów do prania. Wiele osób woli jednak tradycyjne sposoby, które są tańsze, ograniczają wykorzystanie chemii, a bywają równie efektywne.
Niektóre przedmioty z okresu PRL-u osiągają dziś zaskakująco wysokie ceny. Z tego powodu warto sprawdzić, czy na strychu lub w piwnicy nie mamy jednego z kultowych zestawów ceramiki. Dziś może kosztować nawet kilka tysięcy złotych.
Ten słodki przysmak kojarzony jest przede wszystkim z czasami PRL-u. A niesłusznie, bo zawiera wiele cennych składników odżywczych, które korzystnie wpływają na serce, kości, a nawet opóźniają procesy starzenia. Jedz go regularnie i ciesz się pięknym, młodym wyglądem!
Biżuteria z okresu PRL-u wraca do łask i na salony. Jak się okazuje, dzięki niej można nie tylko wyglądać modnie, ale także nieco się dorobić. Ceny niektórych dodatków zwalają z nóg!
Z latami PRL-u wiele osób łączy nutkę nostalgii, a jej częścią są często smaki i zapachy. Jeden ze sprzętów, które dobrze pamiętamy z dawnych kuchni, właśnie wraca do łask.
Ta piosenkarka i aktorka cieszy się dużą popularnością, a największą sławę przyniosły jej romantyczne ballady, które wykonywała akompaniując sobie na gitarze. Jej kariera trwa już 70 lat. Wciąż cieszy się wielką sympatią fanów. Poznajesz ją na tych zdjęciach z przeszłości?
Wyjątkową ciekawostkę odnaleźliśmy w archiwalnym wydaniu tygodnika "Przyjaciółka". W jednym z numerów słynnego czasopisma sprzed ponad 60. lat znalazła się niezwykle trafna przepowiednia na XXI wiek. Okazuje się, że przedstawiona wizja przyszłości niewiele odbiega od tego, co dobrze znamy z 2024 roku.
Trendy w wystroju wnętrz zataczają koło. To, co jeszcze w latach 90. uchodziło za "obciach", dziś wraca do łask. Nawet PRL-owskie meblościanki mogą być dziś praktyczną ozdobą mieszkań, choć jeszcze niedawno były przecież okryte złą sławą. Jednym z przedmiotów pożądania wśród miłośników mebli z minionej epoki jest stolik, który z powodu swojego kształtu zyskał nietypowy pseudonim.